W rezultacie dotychczasowy szef rządu podał się do dymisji. Socrates był zdecydowanym przeciwnikiem ubiegania się o pomoc w ramach Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej, jego dymisja znacznie uprawdopodabnia taki scenariusz. Kluczowe dla losów Portugalii będą następne tygodnie, bowiem w kwietniu przypada termin wykupu obligacji o łącznej wartości 4,5 mld euro.
W całym 2011 roku Portugalia ma zamiar uplasować na rynku papiery dłużne warte łącznie około 20 mld euro. Papierkiem lakmusowym wskazującym jak silne są obawy inwestorów o koszt długu są rentowności obligacji. A te osiągnęły dziś w przypadku portugalskich dziesięciolatek najwyższy poziom od utworzenie strefy euro i wyniosły 7,7 proc. Rekordowo duża jest także różnica między rentownością 5 - letnich obligacji Niemiec i Portugalii, która osiągnęła dziś poziom 5,85 proc.
Mimo czarnych chmur zbierających się nad Portugalią, czwartek nie przyniósł umocnienia dolara względem euro. Było wręcz odwrotnie: kurs eurodolara od rana wzrastał, a ruch nabrał dynamiki w godzinach popołudniowych. Przed 17:00 eurodolar powracał w okolice 1,42, jednak pierwsze testy tego poziomu okazały się nieskuteczne.
Zza Oceanu napłynęły dziś dane z rynku pracy i dotyczące zamówień na dobra trwałego użytku. Tygodniowa liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła 382 tys., była zgodna z prognozami i na podobnym poziomie jak tydzień wcześniej.
Zaskoczeniem i rozczarowaniem okazały się natomiast dane dotyczące zamówień na dobra trwałego użytku. W lutym ich dynamika wyniosła -0,9 proc. i wypadła znacznie poniżej prognoz na poziomie 1,2 proc.