Do publikacji zaplanowanej na godzinę 13:45 euro nieznacznie osłabiało się w relacji do dolara, schodząc do poziomu 1,4270. ECB zgodnie z oczekiwaniami rynku zdecydował się podnieść stopy procentowe o 25 pb. Główna stawka procentowa wynosi obecnie 1,25 proc. Po samej decyzji rynek głównej pary walutowej miał problem z wybraniem jednoznacznego kierunku, w którym ma zmierzać. Amplituda wahań zwiększyła się po komentarzu do decyzji ze strony prezesa ECB. Komunikat wygłoszony przez J.C. Trichet’a miał dość łagodny charakter. Podkreślono, że nie podjęto decyzji, co do kolejnych zmian kosztu pieniądza, a dzisiejszej decyzji nie należy rozpatrywać jako rozpoczynającej cykl podwyżek stóp.
Dzisiejszą decyzję odebrać można również jako wyraz pozytywnej oceny kondycji europejskiej gospodarki, której chociażby w przeciwieństwie do Wielkiej Brytanii nie grozi powrót recesji. Po spadku kursu EUR/USD do 1,4240, około godziny 16:30 notowania eurodolara ponownie wzrosły powyżej 1,4300. Prawdopodobnie dopiero po dłuższym przetrawieniu przez rynek dzisiejszych informacji, eurodolar wybierze konkretnych kierunek. Ze względu na brak zdecydowanej zapowiedzi kolejnych podwyżek, wciąż prawdopodobny pozostaje scenariusz wystąpienia korekty na głównej parze walutowej.
W cieniu decyzji ECB pozostała dzisiejsza decyzja Banku Anglii, który pozostawił stopy procentowe bez zmian z główną stawką na poziomie 0,5 proc.
Dzisiejsza sesja przyniosła kontynuację aprecjacji złotego w relacji do głównych walut. Kurs EUR/PLN około godziny 16:00 spadł do poziomu 3,9600. Krajową walutę wspierają oczekiwania na dalsze zacieśnianie polityki pieniężnej w Polsce. Z jednej strony poznaliśmy dość jastrzębi komunikat ze strony RPP, z drugiej strony dzisiejsza podwyżka stóp w Eurolandzie również przemawia za kontynuacją zacieśniania polityki monetarnej w Polsce. RPP sygnalizowała już wcześniej, że ważnym kanałem oddziaływania na tempo wzrostu cen pozostaje kurs walutowy. Aprecjacja waluty ograniczania inflację. Z tego też względu wraz z podwyżką stóp w Eurolandzie Rada zmuszona będzie podnosić koszt pieniądza w Polsce w celu utrzymania dotychczasowego dyferencjału.
Sporządził: