Już po marcowym posiedzeniu szef ECB dał wyraźny sygnał, że inwestorzy powinni spodziewać się zaostrzenia polityki pieniężnej.
W efekcie od początku marca euro zyskało wobec dolara ponad 3 proc., a różnica między rentownością niemieckiej i amerykańskiej dwulatki jest największa od początku 2009 roku. Już w marcu J. C. Trichet zapowiadał, że podwyżka kwietniowa nie musi oznaczać początku serii kolejnych podwyżek. Na wczorajszej konferencji ECB powtórzył to zastrzeżenie, ale zaznaczył, że dostrzega istotne czynniki, które mogą działać proinflacyjnie, i zamierza je w dalszym ciągu uważnie obserwować.
Wczorajszy wzrost cen kontraktów FRA sugeruje, że inwestorzy biorą poważnie pod uwagę dalsze zaostrzanie polityki pieniężnej. Obecna wycena kontraktów na stopę procentową wskazuje, że w ciągu roku inwestorzy spodziewają się średnio w każdym kwartale jednej podwyżki o 25 punktów bazowych. To oznacza, że rynek zakłada wzrost stopy referencyjnej do poziomu przynajmniej 2,00 proc. To poziom, który ECB utrzymywał w latach 2003–2006 przy inflacji mieszczącej się w przedziale 1,80–2,50 proc. Odczyt inflacji w strefie euro za luty wyniósł 2,40 proc.
[link=http://www.parkiet.com/temat/36.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/waluty_komentarze.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/temat/79.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/waluty_notowania.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/forum/viewforum.php?f=6&sid=d11ee4d5cde6d5d9d08e767600a6d338][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/waluty_forum.jpg][/link]