Do czasu wtorkowej decyzji kurs EUR/PLN oscylował w okolicach poziomu 4,0200. RPP zdecydowała się podnieść główną stopę procentową o 25 pb do poziomu 4 proc. Decyzja ta była zgodna z oczekiwaniami rynku. Z kolei w komunikacie do decyzji Rada przedstawiła dość jastrzębie stanowisko w kwestii dalszego kierunku polityki pieniężnej w Polsce. Podkreślono konieczność dalszego monitorowania presji inflacyjnej i podejmowania odpowiednich działań jeśli zaistnieje taka konieczność.
Ponadto Rada pozytywnie odniosła się do kondycji krajowej gospodarki. Wysoki odczyt marcowego indeksu PMI dla polskiego przemysłu wskazuje na możliwość ukształtowania się dynamiki krajowego PKB w I kw. bieżącego roku na poziomie około 4 proc. r/r. Komentarz ze strony Rady spowodował dość dynamiczne umocnienie złotego, które było kontynuowane do końca tygodnia. Kurs EUR/PLN w piątek spadł do poziomu 3,9500. Wsparcie to póki, co ograniczyło dalszą aprecjację złotego.
Oprócz decyzji monetarnej krajowej walucie sprzyjała również poprawa nastrojów inwestycyjnych na światowych rynkach. Wzrost apetytu na bardziej ryzykowne aktywa przełożył się na ponowny napływ kapitału na rynki wschodzące w tym do Polski. W efekcie wzrosty zarówno na giełdach europejskich jak również na krajowym parkiecie sprzyjały notowaniom złotego.
Notowania USD/PLN zależne pozostają przede wszystkim od sytuacji na rynku eurodolara. Kontynuacja osłabienia dolara w relacji do euro powoduje, że amerykańska waluta traci również względem złotego. Kurs USD/PLN przebił ważne wsparcie 2,8200, co otworzyło drogę do ataku na dołek z listopada 2010 roku, czyli poziom 2,7200. W mijającym tygodniu złoty umocnił się także w relacji do franka szwajcarskiego. Poprawa nastrojów na globalnych rynkach zmniejszyła popyt na franka w efekcie czego kurs EUR/CHF wzrósł do poziomu 1,3200. Z kolei notowania CHF/PLN zeszły w piątek chwilowo poniżej poziomu 3,0000. W przy założeniu utrzymania się pozytywnego klimatu inwestycyjnego złoty ma szansę kontynuować umocnienie w relacji do szwajcarskiej waluty.
Ubiegły tydzień na rynkach bazowych bez wątpienia można nazwać tygodniem banków centralnych.Zgodnie z oczekiwaniami zarówno Bank Japonii jak i Bank Anglii pozostawiły stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Jednocześnie ten pierwszy przeznaczył 1 bln JPY tytułem rocznego kredytu w ramach odbudowy po niedawnych klęskach żywiołowych. Oba zbanki podtrzymały dotychczasowe programy skupu aktywów finansowych na skalę odpowiednio: 10 bln JPY oraz 200 mld GBP. Kurs EUR/USD rozpoczął tydzień od poziomów 1,4255, aby następnie w wyniku m.in. gorszych od oczekiwań danych o sprzedaży detalicznej oraz obaw o sytuację w krajach peryferyjnych strefy euro (obniżka ratingu Portugalii i wzrost stopy bezrobocia w Hiszpanii) zejść do poziomu 1,4156.