Dzień wcześniej wiceminister finansów Dominik Radziwiłł potwierdził, że resort planuje wymienić na rynku większość z dostępnych mu 13–14 mld EUR.

Poniedziałkowe zatwierdzenie przez ministrów finansów strefy euro wartego 78 mld EUR pakietu pomocowego dla Portugalii nie zrobiło na rynkach wrażenia. Dużo więcej emocji nie wywołała też wypowiedź szefa eurogrupy na temat „miękkiej restrukturyzacji” greckiego zadłużenia. Nastroje na rynkach budowały natomiast we wtorek dane makro. Spadek indeksu ZEW do najniższego poziomu od listopada 2010 r., pogorszenie sytuacji na amerykańskim rynku nieruchomości w kwietniu, jak również stabilizacja produkcji przemysłowej w USA (oczekiwano wzrostu o 0,4 proc. m/m) psuły nastroje. Gdyby nie aktywność BGK, z pewnością złoty znalazłby się pod mocniejszą presją sprzedających.

Sytuacja na rynkach globalnych pozostanie dziś głównym wyznacznikiem wahań polskiej waluty. Moderatorem tych wahań będą publikowane przez GUS kwietniowe dane o płacach i zatrudnieniu (prognozuje się wzrost odpowiednio o 4,6 i 4 proc.). Wydarzeniem na rynku długu będzie natomiast aukcja obligacji PS0416 o wartości 1,5–3,0 mld zł.