Na sesji azjatyckiej kurs zwyżkował w okolice 1,4170. Na sesji europejskiej kontynuowano zwyżki do poziomu 1,4200. Od poniedziałkowego minimum na poziomie 1,3970 eurodolar wzrastał o prawie 1,7 proc.
Ten okrągły poziom związany jednocześnie z zeszłotygodniowymi minimami i będący jednocześnie poziomem 61,8 proc. zniesienia ostatnich spadków w godzinach popołudniowych hamował ruch kursu na północ. Popołudniowa wypowiedź premiera Luksemburga Jean – Claude’a Junckera, że Międzynarodowy Fundusz Walutowy może wstrzymać kolejną ratę pomocy finansowej dla Grecji zepchnęła kurs w okolice 1,4120. Na rekordowo niskim poziomie znalazł się dziś kurs EUR/CHF, który ustanawiał historyczne minima na poziomie 1,2240
Wbrew oczekiwaniom uczestników rynku, drugi odczyt dynamiki PKB nie przyniósł rewizji tempa wzrostu gospodarczego USA w górę.
Niespodziewanie obniżono za to odczyt dynamiki konsumpcji, która jest motorem napędowym amerykańskiej gospodarki. Poznaliśmy dziś także publikowaną w każdy czwartek przez amerykański Departament Pracy liczbę nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w tym tygodniu wyniosła 420 tys. i była wyższa do oczekiwań. Kolejny, już siódmy z rzędu odczyt powyżej progu 400 tys. należy postrzegać jako niepokojący sygnał z priorytetowego w oczach Federalnej Rezerwy rynku pracy.
Jutro opublikowana zostanie niemiecka inflacja CPI, dziś poznaliśmy już jednak dane z Nadrenii – Westfalii. Koszyk dóbr konsumpcyjnych podrożał w maju w tym landzie o 2,3 proc. r/r, a inflacja CPI zwolniła z 2,5 proc. w kwietniu. Odczyty inflacji CPI z Nadrenii – Westfalii na przestrzeni ostatnich 10 lat wykazują najwyższą korelację ze wszystkich landów ze wskaźnikiem cen konsumpcyjnych dla całego kraju. Dlatego też wzrasta prawdopodobieństwo, że inflacja CPI w ujęciu rocznym zwolni mocniej niż oczekiwane przez rynek 0,1 proc. W kwietniu wynosiła 2,4 proc.