Dopiero pod koniec dnia złoty zaczął się umacniać, a EUR/PLN spadł poniżej 3,97. Z kolei para USD/PLN zakończyła piątkowy handel poniżej 2,79, wyraźnie niżej niż dzień wcześniej.
Przy wstrzymanych operacjach wymiany walut na rynku przez MF notowania złotego w większym stopniu podlegają nastrojom światowym, przy czym nadal obawy przed kolejnymi interwencjami resortu finansów powstrzymują PLN przed większym osłabieniem wobec EUR.
Nadchodzący tydzień, przy nieobecności z powodu poniedziałkowego święta inwestorów z Londynu i z USA, zacznie się na rynkach walutowych najprawdopodobniej spokojnie. W kolejnych dniach, oprócz wciąż niegasnących obaw o sytuację fiskalną Grecji, na nastroje globalne wpływać będą publikacje danych makroekonomicznych w strefie euro i w USA, w tym odczyt wstępnego szacunku majowej inflacji w eurolandzie oraz majowe dane z amerykańskiego rynku pracy (non-farm payrolls). Inwestorzy zagraniczni zajmować będą także pozycje przed zbliżającym się posiedzeniem EBC. Jeśli chodzi o złotego, potencjalny wpływ na jego wartość mogą mieć krajowe dane dotyczące tempa wzrostu PKB w I kwartale tego roku i informacja dotycząca oczekiwań inflacyjnych osób prywatnych w maju. To, że zbliża się posiedzenie RPP, może także nabierać coraz większego znaczenia.