Trwa deprecjacja amerykańskiej waluty

Przez minioną noc nie nadeszły żadne nowe ustalenia ze Stanów Zjednoczonych w temacie podniesienia limitu zadłużenia. Podobnie jak w przypadku greckiego zadłużenia, brak reakcji jest odczytywany przez rynki negatywnie, a niepewność wzmaga awersję do ryzyka.

Aktualizacja: 26.02.2017 19:04 Publikacja: 26.07.2011 11:04

Przemysław Gerschmann

Przemysław Gerschmann

Foto: TMS Brokers

Dlatego dolar osłabił się w stosunku do euro, docierając dziś nad ranem w okolice poziomu 1,45. Dzienna korelacja pomiędzy procentową zmianą kursu eurodolara i S&P 500 przez ubiegły miesiąc wynosiła 0,72. Zachowanie się kursu EUR/USD może być nadal blisko powiązane z S&P 500 oraz ze spreadem pomiędzy dwuletnimi swapami strefy euro i USA. Najbliższym oporem dla pary EUR/USD są szczyty z początku lipca znajdujące się na poziomie 1,4575. Dolar osłabia się także w stosunku do franka szwajcarskiego, kurs USD/CHF ustanawia historyczne minima w bliskich okolicach poziomu 0,8000. Dolar australijski zmierza w kierunku górnego ograniczenia kanału konsolidacyjnego, w jakim para AUD/USD porusza się od początku kwietnia, rozciągającego się od 1,0435 do 1,1010. Wczoraj w amerykańskiej telewizji prezydent Obama ostrzegał, że igranie z limitem zadłużenia to niebezpieczna gra. Amerykańskie zadłużenie to już 46,6 tys. dolarów na każdego mieszkańca. Obecnie wydaje się jednak, że kompromis w sprawie podniesienia limitu zadłużenia zostanie osiągnięty przed 2 sierpnia, a Stany Zjednoczone wciąż są w stanie obsługiwać swój dług, a inwestorzy mogą być spokojni. Złoto nadal utrzymuje się w okolicach rekordowego poziomu, a jego kurs determinuje ucieczka do bezpiecznych aktywów oraz osłabiający się dolar. Ceny ropy nadal wahają się na poziomie 118 dolarów za baryłkę, a miedź oscyluje na wysokości szczytów osiągniętych na początku kwietnia.

W dzisiejszym kalendarzu makroekonomicznym widnieją wstępne odczyty brytyjskiego PKB w drugim kwartale, amerykański indeks Conference Board oraz informacje na temat wysokości zapasów ropy według API. Najważniejszymi sygnałami dla rynku nadal pozostaną informacje na temat ustaleń kongresmenów w sprawie amerykańskiego długu. Polski złoty po wczorajszej gwałtownej deprecjacji dziś odrabia straty. Kurs euro powrócił pod psychologiczny poziom 4 złotych, a dolar potaniał już o 4 grosze do poziomu 2,74. CHF/PLN dotarł w okolice 3,4210 i nadal zmierza w kierunku poniżej ceny 3,42. Polska waluta jest wyjątkowo podatna na wahania nastrojów. Ich wczorajsze pogorszenie doprowadziło do osłabienia się złotego, ale dziś wyraźnie przejawia się siła krajowej waluty. W dalszej części dnia spodziewane są dalsze wzrosty złotego, na które wpływ może mieć wysokość stopy bezrobocia za czerwiec oraz koniunktura gospodarcza, które poznamy po godzinie 10:00.

Sporządził:

Przemysław Gerschmann

Departament Analiz

Okiem eksperta
Nowa rzeczywistość dla górników złota
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Okiem eksperta
Ruchy popytowe na indeksach dotarły do ważnych barier podażowych
Okiem eksperta
WIG nie przejmuje się premierem
Okiem eksperta
Jest rekord. Po korekcie na warszawskiej giełdzie nie ma śladu
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Okiem eksperta
Złoto błyszczy
Okiem eksperta
Strategia „sprzedawać USA” blisko apogeum