Pozytywne opinie ze strony agencji nt. Polski, złoty ciągle silny przed publikacją PMI

Podczas porannego handlu złoty pozostaje względnie stabilny po wczorajszym znaczącym umocnieniu (4gr EUR/PLN). Polska waluta notuje 4,12 PLN za euro, 3,08 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,42 PLN względem franka szwajcarskiego.

Aktualizacja: 17.02.2017 01:13 Publikacja: 01.03.2012 08:55

Konrad Ryczko, Analityk Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska

Konrad Ryczko, Analityk Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Foto: DM BOŚ

. Rentowności polskiego długu na rynku wtórnym osiągnęły najniższy poziom od początku roku – 5,468% w przypadku obligacji 10-letnich.

Złoty podczas wczorajszego handlu nie zareagował znacząco na ruch spadkowy na eurodolarze (o tej swoistej anomalii pisaliśmy już w poprzednich komentarzach) sugerując, iż kapitał zagraniczny zakłada kontynuacje trendu na parach ze złotym. Jednak kształtowanie się nastrojów globalnych będzie w dalszym ciągu kluczowe dla naszej waluty – wczorajsze spadki należy tłumaczyć zestawieniem dwóch czynników. Pierwszym fundamentalnym była wypowiedź szefa FED, Bena Bernanke, który w wystąpieniu przed Izbą Reprezentantów naświetlił tematykę drogiej ropy na rynkach, która może negatywnie odbić się na dynamice gospodarczej Stanów Zjednoczonych, ale przede wszystkim krajów Strefy Euro. Nałożyło się to z drugim czynnikiem, stricte rynkowym, a mianowicie gwałtownym zamykaniem pozycji długich przez inwestorów. Już w trakcie przedwczorajszej sesji widać było, iż wspólna waluta „obstawiona" jest dużą ilością zleceń typu stop loss (spadki w godzinach 15-16 w dniu 28 lutego), gdy jednak wczorajsza operacja LTRO2 okazała się być przyjęta dość chłodno przez rynki, a następne odczyty fundamentalne z gospodarek zbytnio nie poprawiły nastrojów wystarczyła inicjacja większych zleceń sprzedaży, aby wywołać dynamiczny ruch spadkowy związany z realizacją zleceń oczekujących.

Złoty jednak kształtowany jest również w umiarkowanej mierze przez czynniki lokalne, a do takich należy zaliczyć wczorajsze opinie agencji ratingowych nt. Polski. Fitch w swoim raporcie „2012 CEE Government" wskazuje, iż Polska nie powinna mieć problemów z rolowaniem długu na względnie korzystnych warunkach. Agencja tym samym potwierdziła długoterminowy rating Polski na poziomie „A-„ w walucie zagranicznej, oraz „A" w walucie krajowej, przy perspektywie obydwu ocen jako „stabilnej". W podobnym tonie wypowiedzieli się przedstawiciele agencji S&P, którzy stwierdzili, iż w indeksie wrażliwości Europy Rozwijającej się, Polska znajduje się w grupie krajów umiarkowanie narażonych na potencjalne szoki pochodzące z Strefy Euro.

Opinie agencji w dużej mierze są podobne do tych prezentowanych poprzednio. Przedstawiciele instytucji nakreślają pozytywną, wyróżniającą się na tle Europy, dynamikę PKB (pomimo spadku BIZ), gdzie Fitch zakłada nawet 2,8% r/r, czyli więcej niż wynoszą założenia budżetowe na rok 2012 (2,5%). Jednocześnie agencje zwracają uwagę na wysoki deficyt C/A, który stanowi potencjalny czynnik ryzyka dla oceny inwestycyjnej.

Warto jednak pamiętać, iż pozytywne opinie przedstawicieli agencji ratingowych opierają się na kontynuacji reform strukturalnych i fiskalnych, co przełożyć się ma na obniżenie długu publicznego. Ponadto instytucje po raz kolejny podkreśliły, iż potencjalne podniesienie ratingu Polski uzależnione jest też od sytuacji w Strefie Euro, gdzie spowolnienie gospodarcze u partnerów bezpośrednio przełoży się również na sytuację w kraju. Dlatego też pomimo pozytywnego wydźwięku opinii warto pamiętać, iż poprzednie komentarze ze strony agencji negowały możliwość podniesienia ratingu w tym roku, co sugerowałoby, iż należałoby je odbierać jako „zachętę" do kontynuacji reform co w przypadku ustabilizowania się sytuacji w Strefie Euro mogłoby w średnim terminie prowadzić do podwyższenia ocen inwestycyjnych.

W trakcie dzisiejszej sesji warto śledzić publikację indeksu PMI dla Polski, godz. 9:00, gdzie oczekiwana wartość wynosi 51,3 pkt, wobec 52,15 pkt uprzednio. Konsensus rynkowy zakłada więc nieznaczne pogorszenie oczekiwań po niezwykle optymistycznym odczycie lutowym.

Inwestorzy na rynku złotego śledzić będą również pozostałe odczyty PMI dla gospodarek Europejskich  (od godziny 9:00), które warunkować będą poziom globalnej awersji do ryzyka, a tym samym wpływać również na wycenę walut ryzykownych (emerging markets). Ponadto warto zwrócić uwagę na dzisiejszą decyzję komitetu ISDA, dotyczącą potencjalnej możliwości realizacji CDS'ów w zakresie sprawy restrukturyzacji zadłużenia w Grecji. Dodatkowo pod koniec dnia o godzinie 16:00 będzie miała miejsce publikacja indeksu ISM dla gospodarki Amerykańskiej uznawanego za jeden z najważniejszych globalnych wskaźników koniunktury.

Z technicznego punktu widzenia złoty po skokowym umocnieniu przeniósł się w kolejne potencjalne pasmo wahań. Koszyk BOSSA PLN naruszył ważny opór, zatrzymując się jednak szybko na kolejnym znaczącym poziomie. Brak reakcji na spadki na eurodolarze pozytywnie świadczy o sile naszej waluty, należy jednak mieć na uwadze, iż zwyczajowo takie negowanie korelacji prowadzi do bardzo dynamicznych ruchów, które w tym przypadku bardziej prawdopodobnie spowodowałyby realizację korekty wzrostowej na parach ze złotym.

Konrad Ryczko Analityk Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?
Okiem eksperta
Trump utrzyma wsparcie dla atomu