Greckie strachy nie są takie duże?

Spekulacje greckich mediów poprawiły nastroje na rynkach, ale jeszcze nic nie jest pewne. Poza Grecją dzisiaj w centrum uwagi będą posiedzenia Banku Anglii i Europejskiego Banku Centralnego. Ważniejsze mogą jednak okazać się jutrzejsze dane Departamentu Pracy USA

Aktualizacja: 16.02.2017 23:58 Publikacja: 08.03.2012 11:08

Wykres dzienny EUR/USD

Wykres dzienny EUR/USD

Foto: DM BOŚ

EUR/USD: Powróciliśmy ponad 100-dniową średnią

GBP/USD: Bank Anglii nie zaszkodzi dzisiaj funtowi

EUR/CHF: Mogą pojawić się spekulacje przed przyszłotygodniowym posiedzeniem SNB

Podane wieczorem przez grecki portal bankingnews.gr informacje, jakoby na obecną chwilę skala partycypacji prywatnych inwestorów w programie PSI sięgała 76,6 proc., doprowadziły do poprawy nastrojów na rynkach – dzisiaj rano wspomniane źródła podwyższyły szacunki na 77-79 proc. Oddalają one ryzyko nieuporządkowanego bankructwa Grecji, które miałoby miejsce, jeżeli odsetek inwestorów nie przekraczałby 66,6 proc. – ostateczne dane zostaną podane dzisiaj po godz. 21:00. Nie załatwia to jednak wszystkich problemów – jeżeli Grecy zdecydują się uruchomić klauzulę CAC przymuszającą pozostałych wierzycieli do operacji PSI, to najprawdopodobniej komitet ISDA zbierze się ponownie i przyzna, iż są prawne podstawy do uruchomienia kontraktów CDS (zabezpieczających przez bankructwem). W innym przypadku ISDA może doprowadzić do zapaści rynku CDS – inwestorzy uznają, że te papiery nie gwarantują niczego- a także pogorszyć nastroje na europejskim rynku długu (bo jakie będą gwarancje, że inne kraje – np. Portugalia – w pewnym momencie nie pójdą śladami Grecji?). A jakie mogą być możliwe komplikacje z klauzulą CAC i CDS-ami? Na pewno wprowadza ona dodatkowe zamieszanie, ale CAC daje gwarancję dojścia do 90 proc. – około 10 proc. obligacji było wyemitowanych innym prawie niż greckim (z reguły angielskim i szwajcarskim), stąd też klauzula CAC może nie mieć dla nich zastosowania. Kolejnym pytaniem jest skala potencjalnych wypłat z tytułu CDS-ów, a więc obciążeń dla banków, które emitowały te instrumenty. Według publikowanych jeszcze w zeszłym tygodniu danych amerykańskiego nadzoru, może być to kwota rzędu 3,2 mld USD, a więc relatywnie niska. Trzeba jednak pamiętać, iż rynek CDS nie jest regulowany, więc pewności nie ma.

Reakcja rynków finansowych na informacje podane wczoraj późnym popołudniem przez grecki serwis była dość gwałtowna – to pokazuje, że pesymistyczne informacje są już uwzględnione w cenach, a lepsze potrafią doprowadzić do dużej paniki w obozie grających na dalsze spadki. Co ciekawe w podobnym momencie swoje szacunki podał Bloomberg (58 proc.), ale zostały one zignorowane.

Dzisiaj warto będzie zwrócić uwagę na dane makroekonomiczne, zwłaszcza posiedzenia Banku Anglii i Europejskiego Banku Centralnego (cały kalendarz można znaleźć tu:). Pierwsze przejdzie raczej bez echa, istotniejsze będą zapiski, które pokażą na ile uzasadnione są oczekiwania pewnej grupy ankietowanych ekonomistów, którzy nadal liczą na zwiększenie programu QE w maju – przypomnijmy, że po słowach przedstawicieli Banku Anglii zwracających większą uwagę na zagrożenia inflacyjne, te oczekiwania na rynku mocno spadły. Był to jeden z argumentów względnej siły funta na przestrzeni ostatnich dwóch tygodni. O wiele istotniejsze będzie to, co powie podczas konferencji o godz. 14:30 szef Europejskiego Banku Centralnego. Kluczowa będzie skala determinacji Mario Draghiego w wyraźnym ucięciu spekulacji na temat kolejnych programów stymulacyjnych. Wprawdzie rynek dobrze wie, co szef ECB mówił w ostatnich tygodniach – LTRO 3 nie będzie, gdyż zbyt duża ilość taniego pieniądza na rynku może mieć negatywne skutki w przyszłości. Ale to musi być powtórzone jeszcze raz i dosadnie. Tyle, że Mario Draghi nie ma łatwego zadania – nie ma pewności, jak potoczy się sytuacja w Grecji, co stanie się w perspektywie kilkunastu miesięcy z Hiszpanią i Portugalią, a także jak potoczą się wydarzenia polityczne we Francji i Irlandii. Wydaje się, że ECB podtrzyma wolę interwencyjnych zakupów peryferyjnych obligacji, chociaż od kilku tygodni tego nie robił. Częściowo otwarta pozostanie także furtka w kwestii ewentualnych cięć stóp procentowych, chociaż w perspektywie kilku miesięcy jest to bardzo mało prawdopodobne. Jaki wpływ na rynek mogą mieć słowa szefa ECB? Wyraźne sugestie, iż LTRO 3 nie będzie, mogą w krótkim okresie doprowadzić do przeceny euro (taki sam wpływ mogą mieć słabsze dane o produkcji przemysłowej w Niemczech za luty, które poznamy o godz. 12:00), ale w średnim terminie nie będą mieć większego wpływu. Tutaj kluczowe pozostaną kolejne informacje z Grecji, a także jutrzejsze dane Departamentu Pracy USA. Opublikowany wczoraj odczyt ADP nie był zły – w sektorach pozarolniczych przybyło w lutym 216 tys. etatów – chociaż nie daje gwarancji, że oficjalnie dane będą równie dobre. Wciąż pewien niepokój mogą budzić spadki subwskaźników zatrudnienia w publikowanych ostatnio indeksach ISM (dla przemysłu i usług). Dzisiejsze cotygodniowe dane o bezrobociu (godz. 14:30) spodziewane na poziomie 351 tys. w niewielkim stopniu „naświetlą" ten temat.

EUR/USD: Powróciliśmy ponad 100-dniową średnią

Spekulacje na temat korzystniejszego rozwoju wypadków w Grecji sprawiły, iż nie udało się jednak przetestować wsparcia na 1,3080 (wczorajsze minimum to 1,3095), a w godzinach nocnych doszło do wyraźnego sforsowania średniej 100-dniowej, która sukcesywnie opada (1,3151). Dolne ograniczenie opuszczonego dwa dni temu kanału wzrostowego na wykresie dziennym przebiega jednak w okolicach 1,3205. Niewykluczone, że będzie to mocny opór na dziś. Jego naruszenie może przełożyć się na ruch w stronę 1,3280-90, a więc szczytów z 9-10 lutego b.r. W krótkim okresie mocne wsparcia to okolice 1,3145 (nie można wykluczyć ich testowania w przypadku słabszych danych z Niemiec o godz. 12:00, czy też chwilowego rozczarowania słowami szefa ECB po godz. 14:30).

Ciekawa sytuacja jest na wykresie tygodniowego koszyka BOSSA_USD. Trudności ze złamaniem oporu na 66,20 ustanowionego 3-tygodnie temu, mogą przełożyć się jeszcze w tym tygodniu na nieco większą korektę notowań dolara – co wspierałoby założenie o ruchu na 1,3280-90 dla EUR/USD.

Kluczowe wsparcia: 1,3151; 1,3144; 1,3110; 1,3080

Kluczowe opory: 1,3180; 1,3210; 1,3250; 1,3280

GBP/USD: Bank Anglii nie zaszkodzi dzisiaj funtowi

Decyzję Banku Anglii poznamy o godz. 13:00 – więcej o niej pisałem w poprzednich akapitach. Notowania GBP/USD od kilku tygodni pozostają pomiędzy dwoma istotnymi strefami – wsparcia 1,5580-1,5680 i oporu 1,5780-1,5910 i na razie nie zanosi się na wyłamanie poza którąkolwiek z nich. Niemniej w perspektywie najbliższych godzin najpewniej będziemy świadkami wejścia w strefę oporu i testu okolic 1,5820.  Jeżeli zostaną naruszone, to kolejnym celem będą okolice 1,5880. W krótkim okresie wsparciem będą okolice 1,5725.

Kluczowe wsparcia: 1,5725; 1,5680; 1,5640

Kluczowe opory: 1,5780; 1,5820; 1,5880

EUR/CHF: Mogą pojawić się spekulacje przed przyszłotygodniowym posiedzeniem SNB

Opublikowane dzisiaj dane nt. inflacji w Szwajcarii za luty pokazały jej spadek o 0,9 proc. r/r (zgodnie z oczekiwaniami) i wzrost o 0,3 proc. m/m (spodziewano się odbicia o 0,2 proc. m/m). Rewolucji nie ma, ale i też SNB otrzymał argumenty za tym, aby być bardziej aktywnym na rynku franka. Reakcja rynku CHF jest jednak umiarkowana. Niemniej kurs EUR/CHF (tak jak zwracałem na to uwagę wczoraj) ma więcej argumentów za wzrostem, niż spadkiem. Greckie strachy nieco zmalały, a w perspektywie zbliżającego się posiedzenia SNB (15 marca), po rynku mogą zacząć krążyć plotki nt. ewentualnego podniesienia minimalnego kursu wymiany EUR/CHF z obecnych 1,20. Z technicznego punktu widzenia kluczowe w krótkim okresie będzie sforsowanie poziomu 1,2070, co otworzyłoby szanse na szybki ruch w stronę 1,21, a dalej być może i test szczytów z lutego na 1,2128. Mocne wsparcie to nadal 1,2040-45.

Kluczowe wsparcia: 1,2045; 1,2038; 1,2030

Kluczowe opory:  1,2060; 1,2090; 1,2100; 1,2115; 1,2128

Opracował:

Marek Rogalski –  Główny analityk walutowy DM BOŚ

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?