Akcje
Poniedziałkowa sesja będzie zdominowana przez doniesienia ze szczytu ministrów finansów strefy euro. Gracze z pewnością z uwagą zapoznają się też z informacjami o marcowej produkcji strefy euro. Ma być o 0,5 proc. wyższa niż w lutym i o 1,8 proc. niższa niż rok temu.
Dobre informacje makro mogą, podobnie jak w piątek, zmienić nastawienie inwestorów do akcji. Przez większą część ostatnich notowań indeksy w Europie mocno traciły na wartości. Sytuacja zmieniła się dopiero po południu za sprawą pozytywnego, wstępnego odczytu indeksu nastroju konsumentów (Uniwersytetu Michigan). W maju wzrósł do 77,8 pkt z 76,4 pkt w kwietniu. Inwestorzy na całym świecie zaczęli kupować akcje. Części giełd udało się nawet wyjść na plus. W?Warszawie WIG20 zatrzymał się jednak na poziomie 2178,77?pkt, co oznaczało 0,4-proc. przecenę. WIG?spadł o 0,3 proc., do 39?278,24 pkt. Obroty wyniosły zaledwie 0,4 mld zł. Były o połowę niższe niż w czwartek.
Waluty
Powstrzymanie przeceny euro wobec dolara nie pomogło złotemu. W piątek nasz pieniądz ponownie tracił na wartości. Wczesnym popołudniem, w szczytowym momencie wyprzedaży, euro kosztowało 4,2560 zł. Frank był wyceniany wówczas na 3,5440 zł, a amerykański dolar na 3,2940 zł. Ostatnie godziny piątkowych notowań były nieco lepsze dla złotego. Mimo to wieczorem euro i frank były o 0,5 proc. droższe niż w czwartek i kosztowały odpowiednio: 4,2470 zł i 3,5360 zł. Za dolara należało wtedy płacić 3,2830 zł, czyli o 0,68 proc. więcej niż dzień wcześniej.
Surowce
Piątkowa sesja przyniosła lekki wzrost ceny ropy naftowej. Odbicie było jednak symbliczne, co sugeruje, że jest to tylko korekta w trendzie spadkowym. Baryłka ropy Brent kosztowała po południu w Londynie 112,4 USD, czyli 0,1 proc. więcej niż w czwartek. Inne surowce dalej taniały z wyjątkiem srebra, które utrzymało wycenę z poprzedniego dnia (29 USD za uncję).