Dobry sentyment nadal się utrzymuje, ale krótkoterminowy zwrot jest coraz bardziej realny

Rynek dość dobrze odebrał informacje o tym, że banki komercyjne planują zwrócić większą od szacowanej sumę tanich pożyczek do banku centralnego.

Aktualizacja: 16.02.2017 01:27 Publikacja: 25.01.2013 17:31

Wykres tygodniowy EUR/USD

Wykres tygodniowy EUR/USD

Foto: DM BOŚ

Mowa oczywiście o repatriacji funduszy LTRO, o czym dzisiaj w południe poinformował Europejski Bank Centralny. Kwota 137 mld EUR przewyższa rynkowe szacunki na poziomie 100 mld EUR, co oczywiście może być kolejnym sygnałem końca kryzysu w strefie euro, ale każe też postawić pytania, czy aby zbyt szybki zwrot pożyczek, na dłuższą metę okaże się dobrym posunięciem dla niektórych banków. Tzw. tarcza ochronna będzie mniejsza, a o ile w najbliższych tygodniach ryzyka rzeczywiście nie wydają się być duże, o tyle kilkunastomiesięczny horyzont wciąż pozostaje zagadką – niezależnie od optymizmu prezentowanego przez szefa ECB.

Niemniej rynek EUR/USD nie zdołał wrócić poniżej poziomu 1,3403, co daje więcej punktów prawdopodobieństwa średnioterminowej strategii, którą można przedstawić na poniższym wykresie tygodniowym.

Wykres tygodniowy EUR/USD

Nie oznacza to jednak, iż rynek ma szanse sforsować istotny opór na 1,3470-1,3500 wyznaczany przez szczyty z końca lutego ub.r. Ku temu potrzebne będą mocniejsze impulsy, o które może być trudno. Początek przyszłego tygodnia może upłynąć pod znakiem nieznacznego umocnienia się dolara względem euro (ruch powrotny do 1,3403), do czego mogą przyczynić się spekulacje związane z posiedzeniem FED w środę.

Wykres dzienny EUR/USD

Okiem eksperta
Nowa rzeczywistość dla górników złota
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Okiem eksperta
Ruchy popytowe na indeksach dotarły do ważnych barier podażowych
Okiem eksperta
WIG nie przejmuje się premierem
Okiem eksperta
Jest rekord. Po korekcie na warszawskiej giełdzie nie ma śladu
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Okiem eksperta
Złoto błyszczy
Okiem eksperta
Strategia „sprzedawać USA” blisko apogeum