Jej przebicie mogłoby zapowiadać nieco trwalsze osłabienie złotego. Dopóki jednak kurs pozostaje w konsolidacji, równie prawdopodobne jest ciągle zaatakowanie jej dolnej granicy w okolicy 4,05.
Co może potencjalnie przyczynić się do ewentualnego wybicia w górę z konsolidacji? Do osłabienia PLN przyczynić może się z jednej strony trwające spowolnienie gospodarcze, a z drugiej – idące w ślad za tym spowolnieniem obniżki stóp procentowych. Dziś poznamy najnowszą decyzję RPP w tej sprawie (ekonomiści prognozują średnio obniżkę o 25 p.b., do 3,75 proc.). Rynek uważnie przyjrzy się także popołudniowemu komentarzowi do decyzji, w którym znaleźć się mogą wskazówki co do dalszej polityki Rady.
Niezależnie od tego, biorąc pod uwagę dotychczasowy sposób postępowania RPP, można zakładać, że w praktyce decydenci będą kierować się w następnych miesiącach dwiema kwestiami: tempem inflacji i tempem spowolnienia gospodarczego.
Zagrożeniem, a zarazem szansą, dla złotego jest również sytuacja na światowych rynkach ryzykownych aktywów. Póki optymiści trzymają w ryzach wszelkie zapędy do realizacji zysków, PLN nie powinien mocno ucierpieć.