Poprawę nastrojów wiązano z lepszymi danymi z chińskiej gospodarki. Patrząc przez pryzmat rynku walutowego, zmiana nastrojów nie wpłynęła jednak w jakikolwiek sposób na zachowanie najważniejszych par walutowych. Na eurodolarze obserwowaliśmy w godzinach europejskiego handlu kontynuację fali umocnienia, która wyprowadziła tę parę walutową powyżej poziomu 1,3350. Technicznym zasięgiem docelowym dla obecnych zwyżek jest poziom maksimum z czerwca, czyli okolice 1,3415. Większy apetyt na ryzyko widziany był również na notowaniach złotego. Podaż euro i dolara napędzana była dodatkowo przez inwestorów kierujących się analizą techniczną, dla których wygenerowane zostały wczoraj kolejne sygnały prospadkowe. Przebicie wsparć w postaci lipcowych minimów na EUR/PLN oraz czerwcowych na USD/PLN z technicznego punktu widzenia otwiera drogę do dalszej wyprzedaży na tych parach. Silnej aprecjacji złotego do dolara i euro na przestrzeni ostatnich tygodni sprzyja, obok zwyżek eurodolara, zakończenie cyklu obniżek stóp procentowych przez RPP, co może jeszcze w najbliższym czasie dalej oddziaływać na kurs.
Perspektywę dalszego umocnienia złotego psuje obraz eurodolara. Bliskość istotnych oporów powyżej 1,34, a także otoczenie makroekonomiczne przemawiają raczej za zakończeniem aprecjacji euro względem dolara.