Poprawa nastrojów wśród inwestorów
W Europie inwestorzy zapoznali się z odczytem niemieckiego wskaźnika ZEW, który wzrósł powyżej oczekiwań w sierpniu do 42 pkt. z 36,3 pkt. w lipcu, potwierdzając poprawę nastrojów wśród inwestorów. Poza tym, poznaliśmy wyniki produkcji przemysłowej za czerwiec w strefie euro, która po uwzględnieniu czynników sezonowych, wzrosła o 0,7% m/m. Tymczasem rynek oczekiwał wzrostu o 0,8%. Ostateczny wynik nieznacznie odbiega od prognoz, ale warto zauważyć, że Eurostat dokonał korekty odczytu za maj(z -0,3% m/m do -0,2% m/m). Dane ze Starego Kontynentu nie miały jednak większego przełożenia na notowania euro. Inwestorzy postanowili bardziej skupić się na informacjach ze Stanów.
Wysoka sprzedaż wspiera scenariusz wygaszania QE
W rezultacie, najważniejszą publikacją wtorkowej sesji był wynik sprzedaży detalicznej w USA, która w lipcu wzrosła o 0,2% w relacji miesięcznej. To wynik wprawdzie gorszy od prognoz (0,4% m/m), jednak nie uwzględniając danych ze sprzedaży samochodów był to wzrost na poziomie 0,5% m/m, czyli wyższym niż zakładał rynkowy konsensus (0,3% m/m). Pozytywną wymowę tego raportu dodatkowo zwiększa rewizja w górę czerwcowych danych. Tym samym, należy oczekiwać umocnienia dolara w miarę jak będzie zbliżało się posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku(FOMC) i prawdopodobna decyzja o ograniczeniu zakupów obligacji w ramach trzeciej rundy ilościowego luzowania polityki monetarnej (QE3).
Emocji nie zabraknie
Dzisiejsza sesja powinna być zdecydowanie bardziej emocjonująca. Przede wszystkim poznamy dane z polskiej gospodarki. Środa przyniesie nam odczyt PKB za drugi kwartał i inflacji CPI za lipiec. Moim zdaniem, PKB rosło w drugim kwartale szybciej, niż prognozy ekonomistów zakładający dynamikę wzrostu na poziomie 0,8%. Przyśpieszyć powinna również inflacja. Po ostatnim, historycznie niskim odczycie (0,2% r/r), tym razem należy spodziewać się wzrostu w okolicach 0,5% r/r. Oprócz tego poznamy między innymi dane o PKB za drugi kwartał dla Niemiec, Francji i całej Strefy Euro. Po obiecujących wynikach niemieckiej produkcji przemysłowej i przy stabilnym wyniku francuskiej gospodarki możemy ujrzeć pierwszy pozytywny odczyt dla strefy euro. W obliczu niepewności, co do przyszłego tempa odbicia, EBC będzie zapewne podtrzymywał swoją deklarację utrzymywania nie wyższych niż obecnie stóp przez długi okres czasu. Kruchość europejskiego ożywienia może ograniczać skalę umocnienia euro na tej publikacji. Dla posiadaczy funta brytyjskiego w portfelu, ważnymi figurami będzie natomiast odczyt stopy bezrobocia na Wyspach i protokół z ostatniego posiedzenia BoE.
EUR/USD – 1,3263
Środowa sesja na rynku eurodolara przebiega spokojnie. Pojawiła się próba umocnienia euro, jednak skala aprecjacji waluty ma prawdopodobnie charakter przejściowy. Maksymalne odreagowanie ograniczają ważne opory na wysokości 1,3285. Rynek nie powinien wychodzić powyżej tego pułapu. Bardziej prawdopodobny jest dalszy spadek notowań pary walutowej do 1,3200-1,3230.
GBP/USD – 1,5445
Korektę ostatnich wzrostów pary walutowej obserwujemy w przypadku GBP/USD. Rozmiar tej korekty nie powinien jednak przełamać najbliższych wsparć w rejonie 1,5350. Obecnie obowiązuje trend wzrostowy, dlatego zajmowanie długich pozycji w funcie brytyjskim wiąże się z mniejszym ryzykiem. Potencjalnym celem strony popytowej jest powrót w rejon ostatnich maksimów 1,5550-1,5570.