We środę na rynek dotarły informację o porozumieniu w sprawie podniesienia limitu zadłużenia do lutego 2014 roku oraz przedłużenia okresu uchwalenie budżetu do stycznia 2014.
Rynki przejęły te doniesienia optymistycznie początkowo umacniając dolara amerykańskiego we środę, ale już w czwartek nastąpił zwrot o 180 stopni i dolar globalnie osłabiał się osiągając najniższe od lutego 2013 poziomy względem euro (1.3703). W ocenie perspektyw dolara rynek skupił się na negatywnych efektach zamknięcia administracji na gospodarkę US. W ocenie ekspertów, zamknięcie rządowych instytucji obniży wzrost gospodarczy w trzecim kwartale o 0,6%. Kwotowo straty szacowane są na 24 mld dolarów. Biorąc to pod uwagę rynek zaczyna dyskontować, iż członkowie Rezerwy Federalnej później niż dotychczas oczekiwano rozpoczną ograniczanie programu luzowania polityki monetarnej QE, w ramach którego FED pompuje w gospodarkę 85 mld dolarów miesięcznie.
Z ankiety przeprowadzonej w dniach 17-18 października przez agencję Bloomberg wynika, iż analitycy oczekuję pierwszego zacieśniania programu QE dopiero w marcu 2014. Jak widać konsensus oczekiwań wyraźnie się przesunął się z grudnia 2013 na marzec 2014, czemu towarzyszyło globalne osłabienie dolara.
Nie trudno zauważyć, iż inwestorzy w stosunku do dolara amerykańskiego popadają ze skrajności w skrajność. Po czerwcowym posiedzeniu Rezerwy Federalnej rynek gremialnie oczekiwał pierwszego ograniczenia programu QE już we wrześniu. Na bazie tych oczekiwań dolar osiągał maksimum swojej siły w okolicach 1.2754 (lipiec 2013) oraz 1.3109 (we wrześniu 2013). Teraz rynek oczekuje pierwszego ruchu FED w marcu 2014 roku, a dolar jest mocno wyprzedany. W tym kontekście bardzo ciekawie zapowiadają się zaplanowane na wtorek, 22 października, zaległe dane z amerykańskiego rynku pracy. Analitycy oczekują, iż we wrześniu przybyło 180 tys. nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym i jeśli ten scenariusz zostanie zrealizowany, niewykluczone iż rynek zrealizuję korektę na wyprzedanych rynkach dolara.
Rozpoczynamy nowy tydzień z szeregiem ważnych danych makroekonomicznych. Dziś poznamy liczbę domów sprzedanych w US na rynku wtórnym we wrześniu, we wtorek omawiany powyżej raport z amerykańskiego rynku pracy, a we środę protokół z ostatniego posiedzenia Banku Anglii. Na czwartek zaplanowana jest publikacja wstępnych indeksów aktywności PMI dla Chin, krajów strefy euro oraz USA. W piątek poznamy wstępny odczyt dynamiki PKB w trzecim kwartale dla Wielkiej Brytanii.
