Pasmo 4,11–4,12 potwierdziło swoją istotność po tym, jak w końcówce minionego tygodnia nastąpiło kolejne wybicie z tego zakresu i ruch nad 4,15. Tu z kolei ważne opory znajdują się w rejonie 4,16. Krótkoterminową sytuację w notowaniach eurozłotego zmieni dopiero wybicie z tych zakresów.

W nowym tygodniu kluczowym wydarzeniem będzie konferencja po posiedzeniu Fedu w środę wieczorem. Po ostatnich dobrych danych z rynku pracy w USA wzrosły oczekiwania na podwyżki stóp procentowych w USA w połowie roku. To one były źródłem ostatniej fali umocnienia dolara i pogorszenia nastrojów na rynkach, które wywindowała też notowania EUR/PLN. Przy tak nasilonych oczekiwaniach warunkiem do utrzymania tendencji z ostatnich dni wydaje się usunięcie z komunikatu Fedu słowa „cierpliwość" w odniesieniu do zmiany polityki, co byłoby zwiastunem nadchodzących zmian kosztu pieniądza. Jeżeli taka modyfikacja komunikatu nie nastąpi, możemy zobaczyć korektę ruchów z ostatnich dni, w tym zwłaszcza osłabienie dolara. To sprzyjałoby złotemu i ponownym spadkom EUR/PLN do wsparcia przy 4,11. Decyzja Fedu będzie przede wszystkim istotna dla par dolarowych, w tym kursu USD/PLN, który w piątek wyznaczył nowe 11-letnie maksimum przy 3,96. W przypadku dolara ewentualne odwrócenie jego ostatniego umocnienia będzie zaledwie korektą w trendzie.