Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millennium.
Brak danych z krajowej gospodarki oraz mało istotne publikacje na rynkach bazowych sprzyjały stabilizacji. Na początku poniedziałkowej sesji złoty pozostawał pod pozytywnym wpływem opublikowanych w piątek lepszych od oczekiwań danych o wzroście gospodarczym w Polsce i bilansie płatniczym. W porannej części sesji polska waluta notowana była względem euro na poziomie 4,04, podobnie jak pod koniec minionego tygodnia. W dalszej części dnia złoty stracił na wartości, poruszając się w ramach obowiązującego od kwietnia kanału wzrostowego kursu EUR/PLN. Zmienność notowań była jednak niewielka i na zamknięciu złoty był notowany na poziomie 4,0600 za euro. Stabilny przebieg miała też sesja na rynku papierów skarbowych. Brak publikacji danych, ugruntowane oczekiwania co do stóp procentowych w Polsce oraz spokojna sesja na rynkach bazowych sprzyjały stabilizacji wyceny polskiego długu.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Sektorami, na które warto zwrócić uwagę, są surowce i towary. Hossa na kawie i kakao już przeminęła. Teraz metale cieszą się zainteresowaniem.
Najświeższym przykładem jest deprecjacja intradayowa akcji Synektika prawie o 20 proc. w reakcji na informacje o chińskiej konkurencji.
W teorii jesteśmy w ciekawym momencie na rynkach. A krajowy z dużym prawdopodobieństwem podąży za nastrojami globalnymi.
Słaby dolar to szansa dla amerykańskich eksporterów, mocniejsze surowce w nim wyceniane, przepływy kapitału na rynki wschodzące.
Mainframe’y zdominowały lata 70., WEB eksplodował w 90. latach, chmura rozkwitła po 2006 r., dziś króluje AI. Przegapiłeś każdy przełom? Nie szkodzi – rynek wypuszcza właśnie kolejnego zajączka.
Czynnikami ryzyka wciąż pozostają wysokie tempo płac przekraczające 8 proc., ekspansywna polityka fiskalna oraz sytuacja geopolityczna na świecie.