Grecja wciąż straszy

Ceny dziesięcioletnich obligacji rozwiniętych krajów eurolandu pozostają dalej na poziomach ukształtowanych na początku czerwca.

Publikacja: 26.06.2015 06:00

Tomasz Krzyk, CFA, analityk, Noble Securities

Tomasz Krzyk, CFA, analityk, Noble Securities

Foto: Archiwum

Pojawiająca się coraz śmielej inflacja oraz dalszy brak porozumień w zakresie przyznania Grecji kolejnego pakietu ratunkowego mogły być jednymi z powodów, dla których rentowność dziesięcioletnich obligacji niemieckich w dalszym ciągu kształtuje się w okolicach poziomów przekraczających 0,8 proc. Wysoka zmienność skarbowych papierów udzieliła się również innym krajom eurolandu. W środę włoskie dziesięciolatki notowane były już przy rentowności 2,13 proc., francuskie 1,22 proc., natomiast polskie 3,21 proc. Za oceanem dziesięcioletnie obligacje USA flirtowały z rentownością 2,37 proc. Główną przyczyną ich zwyżek nie była jedynie korelacja z niemieckim Bundem. Opublikowane w ostatnich dniach dane z gospodarki amerykańskiej przypominają inwestorom o widmie zapowiedzianej przez Fed podwyżki stóp procentowych, a stosunkowo niska płynność uniemożliwia dużym graczom upłynnianie pozycji bez wpływu na rynek. Mimo drastycznej wyprzedaży na rynku pierwotnym nabywcy na tego typu instrument finansowy wciąż są aktywni – świadczy o tym chociażby odnotowany popyt podczas ostatniej ogłoszonej przez amerykański departament skarbu czerwcowej aukcji pięcioletnich obligacji rządu USA opiewającej na 35 mld USD, podczas której wskaźnik bid-to-cover ukształtował się na poziomie 2,39. Jest to jednak mimo wszystko mniej niż podczas ostatnich dziesięciu aukcji, gdy średnia dla tego wskaźnika wyniosła 2,54.

Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Okiem eksperta
Czy Polacy inwestują dobrze?
Okiem eksperta
Wakacje nigdy nie są nudne
Okiem eksperta
Panika po mało znaczącej informacji – bolączka inwestorów
Okiem eksperta
Świetny kwartał i świetne półrocze na rynkach
Okiem eksperta
Co przyniesie słaby dolar?
Okiem eksperta
Kwantowa przyszłość na kredyt