Niemniej Fed pozostawił sobie otwartą furtkę do zmiany kosztu pieniądza na kolejnym spotkaniu, które odbędzie się we wrześniu. Taki ruch zasygnalizowała przewodnicząca Fed Janet Yellen, która powiedziała, że normalizację polityki pieniężnej rozpocznie w momencie, gdy na rynku pracy wystąpi „nieco większa poprawa" sytuacji. Tym samym większego znaczenia nabierają przyszłotygodniowe dane z rynku pracy (payrolle). W naszej opinii wystarczającym impulsem dla podwyżek będzie wzrost zatrudnienia przekraczający 200 tys. osób w sierpniowej i wrześniowej publikacji oraz wzrost płac rzędu 2,5 proc. r./r. Materializacja takich oczekiwań jest realistyczna, co oznaczałoby w praktyce podwyżkę stóp o 25 pb na wrześniowym posiedzeniu. Plany Fed przesuną się w czasie, gdy obserwowane ożywienie na amerykańskim rynku pracy okaże się przejściowe, a inflacja nadal pozostanie zakotwiczona na niskim poziomie z powodu spadku cen ropy. Ponadto Fed może również zwrócić uwagę na otoczenie, dlatego ewentualne zawirowania na rynkach finansowych (np. w Chinach) mogą opóźnić decyzję dotyczącą podwyżki stóp. Spodziewamy się dalszego umocnienia dolara do europejskiej waluty. Uważamy, że odbicia powyżej poziomu 1,10 będą dobrą okazją, aby zająć krótką pozycję w EUR/USD, równocześnie istotnymi poziomami wsparcia będą dołek z 20 lipca (1,0822) oraz techniczny poziom 1,0510.