EURO (EUR)
Grecja: Nie udała się misja stworzenia rządu przez lidera opozycyjnej Nowej Demokracji – co było to przewidzenia. To uwiarygodnia termin przyspieszonych wyborów parlamentarnych na 20 września, co wcześniej zapowiedział premier Tsipras, który kilka dni temu podał się do dymisji. Pierwsze sondaże polityczne pokazują jednak, że nowo powstała partia lewicowych radykałów – Jedność Ludowa odbiera glosy Syrizie, która może liczyć na 28 proc. poparcia wobec 36 proc. osiągniętych w styczniowych wyborach.
Naszym zdaniem:
Jeżeli Jedność Ludowa będzie w stanie wystawić do 20 września własne listy wyborcze, to premier Tsipras może mieć pewien problem. Wcześniejsze wybory nie dadzą mu pełni władzy. Konieczny stanie się ukłon w stronę koalicji z Nową Demokracją i stworzenie tzw. narodowej koalicji – inaczej czekać nas będzie pat w greckiej polityce. Innymi słowy, im bliżej będzie wyborów 20 września, tym rynki będą bardziej obawiać się ich wyniku. Jeżeli w kampanii wyborczej celem dla premiera stanie się osłabienie pozycji konkurencyjnej Jedności Ludowej, to odbije się to ze szkodą dla procesu reform w najbliższych tygodniach.
Ostatnie dni przyniosły wyraźną zwyżkę notowań wspólnej waluty. Silne euro nie jest bynajmniej wynikiem poprawiających się fundamentów, a pokrywania krótkich pozycji w euro będących wynikiem zamykania spekulacyjnych pozycji – w oczy rzuca się duża ujemna korelacja z rynkami akcji.
Na dłuższą metę ostatnie zamieszanie na rynkach może tylko przynieść negatywne skutki dla euro – wzrośnie ryzyko utrwalenia się „zerowego" wzrostu gospodarczego i inflacji, co może dać argumenty Europejskiemu Bankowi Centralnemu do wydłużenia w czasie programu QE (ten planowo powinien zakończyć się we wrześniu 2016 r.).