Informacje z RPP tylko nieznacznie wsparły złotego

Wydarzeniem dla rynku złotego była dzisiaj decyzja Rady Polityki Pieniężnej, a konkretnie konferencja prasowa, która zwyczajowo rozpoczęła się o godz. 16:00.

Aktualizacja: 06.02.2017 19:37 Publikacja: 02.09.2015 17:54

Wykres dzienny EUR/USD

Wykres dzienny EUR/USD

Foto: DM BOŚ

Utrzymanie głównej stopy procentowej na poziomie 1,50 proc. nie było żadnym zaskoczeniem – wydaje się, że stopy utrzymają się na obecnym poziomie znacznie dłużej, niż to się obecnie szacuje. W zamian za to rynek otrzymał dwie informacje, które teoretycznie można uznać za optymistyczne  – RPP nie widzi na razie potrzeby rewizji projekcji PKB na ten rok, a Adam Glapiński dodał, że sytuacja w Chinach nie jest na razie powodem do szczególnego niepokoju.  Warto jednak zaznaczyć, że trudno było o inne słowa w obliczu braku konkretnych danych – te dopiero mogą się pojawić za kilka miesięcy. W zamian za to, ważne może być sformułowanie sugerujące wzrost niepewności dotyczącej powrotu inflacji do celu, gdyby pojawiły się większe ryzyka spowolnienia gospodarek wschodzących, w tym dalsze „dołowanie" cen surowców. Nie wykluczone, że może ono sugerować dłuższe „zamrożenie" w czasie obecnej luźnej polityki RPP w przypadku zaistnienia negatywnych czynników. Prawdopodobieństwo cięcia stóp procentowych jest jednak niewielkie.

Na rynkach zagranicznych uwagę zwracały próby odreagowania wczorajszych spadków na giełdach – niestety nie sugerujące jeszcze przełomu – a także dane ADP z USA. Zdaniem tej prywatnej instytucji w sierpniu amerykańska gospodarka mogła wygenerować 190 tys. nowych etatów w sektorze prywatnym. To mniej niż szacował rynek (201 tys.). Dodatkowo dane za lipiec zostały nieco zrewidowane do 177 tys. ze 185 tys. Dolar jednak nie stracił, a nieco zyskał w relacji do euro. Ta tendencja ma szanse być kontynuowana, zwłaszcza, że w obliczu obaw o wpływ chińskiego spowolnienia na inne gospodarki i politykę lokalnych banków centralnych, to dolar powinien być preferowaną walutą. I to niezależnie od tego, jaki będzie piątkowy odczyt danych Departamentu Pracy USA.

Analiza techniczna sugeruje, że EUR/USD może próbować naruszyć okolice 1,1200-1,1210, co byłoby sygnałem do ruchu w stronę minimum z zeszłego tygodnia przy 1,1155 z możliwością jego złamania.

Wykres dzienny EUR/USD

Z kolei w przypadku złotego spadek EUR/PLN może nieco ograniczyć presję na wzrost EUR/PLN, ale nie wydaje się, abyśmy mieli szybko oddalić się od okolic 4,24. Wpływ zachowania się EUR/USD może być zauważalny w kursie USD/PLN. Ten po wczorajszym odbiciu z rejonu wsparcia przy 3,74 zdaje się rozpoczynać kolejną falę wzrostową, która może doprowadzić do złamania szczytu z ubiegłego tygodnia przy 3,7860.

Okiem eksperta
Ether znów błyszczy w świecie krypto
Okiem eksperta
GPW już 30 proc. w górę! Co dalej z hossą?
Okiem eksperta
Prezes NBP inaczej interpretuje cykl obniżek stóp
Okiem eksperta
Banki centralne na pierwszym planie
Okiem eksperta
Drugi oddech energetyki atomowej
Okiem eksperta
Okazja, by dobierać złoto lub spółki wydobywcze