Kac po payrollach?

Aktualizacja: 06.02.2017 17:44 Publikacja: 05.10.2015 13:10

Wykres przebiegu stóp zwrotu dla par z AUD za ostatnie 5 dni, źródło: Stooq.pl

Wykres przebiegu stóp zwrotu dla par z AUD za ostatnie 5 dni, źródło: Stooq.pl

Foto: DM BOŚ

Dolar australijski (AUD)

Australia: Indeks PSI dla usług spadł we wrześniu do 52,3 pkt. z 55,6 pkt. Wskaźnik inflacji konsumenckiej wg. Melbourne Institute wzrósł we wrześniu o 0,3 proc. m/m wobec 0,1 proc. m/m w sierpniu. Liczba ogłoszeń o pracę we wrześniu wzrosła w internecie o 4 proc. m/m, ale spadła w prasie o 2,7 proc. m/m

Chiny: Bank Światowy obniżył prognozy PKB dla Chin i całej Azji na lata 2015-2016. Szacunki dla Chin to 6,9 proc. w tym roku (wcześniej 7,1 proc.), oraz 6,7 proc. w przyszłym (wcześniej 7,0 proc.). Dla całej Azji to 6,5 proc. (poprzednio 6,7 proc.) i 6,4 proc. (wcześniej 6,7 proc.)

Australia: Jutro o godz. 2:30 opublikowane zostaną sierpniowe dane nt. bilansu handlu zagranicznego (oczek. -2,55 mld AUD), a o godz. 6:30 komunikat po posiedzeniu RBA – powszechnie oczekuje się utrzymania stóp procentowych na poziomie 2,0 proc.

Naszym zdaniem:

Nocne dane nie miały większego znaczenia, chociaż uwagę może zwracać odbicie się wskaźnika inflacji. Rynek pozycjonuje się pod jutrzejszy komunikat RBA, a opinie, co do kolejnych ruchów są podzielone. Tylko jedna trzecia z 25 ankietowanych przez agencję Reuters ekonomistów spodziewa się ewentualności obniżek stóp na kolejnych posiedzeniach. Rynek kontraktów na stopę procentową sugeruje już 50 proc. prawdopodobieństwo takiego ruchu w przyszłym roku. Biorąc pod uwagę chociażby opinie regionalnych banków (ANZ Bank) widać szanse na dwa ruchy po 25 p.b., czyli zejście ze stopą do 1,50 proc.

Wydaje się, że to czego nie uwzględnia jeszcze rynek to relatywnie „gołębi" komunikat po jutrzejszym spotkaniu zwracający większą uwagę na ryzyka dla wzrostu gospodarczego, a pośrednio też dla rynku pracy, oraz braku perspektyw na szybsze odbicie inflacji. Listopadowe cięcie ze strony RBA nie jest jeszcze w cenach. Naszym zdaniem od jutra rynek zacznie szerzej uwzględniać taki scenariusz.

Na przestrzeni ostatnich 5 dni AUD był najsilniejszy w relacjach z USD i JPY, a najsłabszy względem NZD, czy NOK.

Wykres przebiegu stóp zwrotu dla par z AUD za ostatnie 5 dni, źródło: Stooq.pl

Spadkowy układ na AUD/NZD jest też wynikiem lepszego zachowania się dolara nowozelandzkiego, którego wspierają oczekiwania, co do dalszej poprawy sytuacji na rynku przetworów mlecznych (najbliższa aukcja już jutro), choć rynek powinien pamiętać o tym, że RBNZ najpewniej wydłuży cykl cięć stóp na 2016 r.

W szerszym horyzoncie na wykresie AUD/NZD widać trzymiesięczny kanał spadkowy o niewielkim nachyleniu. Jego dolne ograniczenie przebiega przy 1,0840, czyli niedaleko obecnych poziomów. Układ wskaźników jest spadkowy i dopuszcza możliwość kontynuacji dotychczasowego ruchu. Niemniej ten mógłby przyspieszyć dopiero po naruszeniu wspomnianych 1,0840.Inaczej wzrośnie ryzyko pojawienia się krótkotrwałego odbicia w stronę 1,10.

 

Dolar amerykański (USD)

Rynek otrzymał słabsze dane Departamentu Pracy za wrzesień. Wprawdzie stopa bezrobocia utrzymała się na poziomie 5,1 proc., to już w gospodarce przybyło zaledwie 142 tys. nowych miejsc w sektorach pozarolniczych i 118 tys. w prywatnym, a wcześniejsze dane zostały zrewidowane w dół (odpowiednio do 136 tys. i 100 tys.). Dynamika płacy godzinowej nie uległa zmianie względem sierpnia (oczekiwano 0,2 proc. m/m) – dane z piątku

Zdaniem Erica Rosengrena z Boston FED nadal widać szanse na zaostrzenie polityki jeszcze w tym roku. A słabe dane Departamentu Pracy to dowód na słuszność decyzji o jej odroczeniu we wrześniu. W dłuższym terminie rynek pracy pozostaje silny i będzie wzmacniać dobre perspektywy dla poziomów inflacji – wypowiedź z piątkowego wieczora

Zdaniem Jamesa Bullarda z St.Louis FED bank centralny powinien patrzeć całościowo na gospodarkę, a nie skupiać się na pojedynczych odczytach, które wypadły poniżej rynkowego konsensusu – wypowiedź z piątkowego wieczora

Dzisiaj uwagę rynku przyciągną dane nt. PMI dla usług (godz. 15:45- dane za wrzesień spodziewane są na poziomie niższym od sierpniowego – spadek do 55,6 pkt.), oraz ISM dla usług (mediana oczekiwań sugeruje wyhamowanie do 57,7 pkt.) o godz. 16:00.

Naszym zdaniem:

FED ma teraz niełatwe zadanie, po tym jak piątkowe odczyty Departamentu Pracy wypadły nieoczekiwanie słabo, a rynki finansowe oddaliły prawdopodobieństwo podwyżki stóp na koniec I kwartału. Kolejne odczyty makro mogą, zatem mieć wpływ na ocenę wiarygodności tego gremium. Dzisiejsze ISM dla usług może mieć mniejsze znaczenie, chyba, że dane wypadną fatalnie. W tym tygodniu istotne mogą okazać się zapiski z wrześniowego posiedzenia FED, które poznamy w czwartek wieczorem (rynek będzie chciał dociec przyczynę dysonansu zaraz po ogłoszeniu komunikatu, gdzie zwrócono uwagę na zagrożenia dla gospodarki, a to co działo się parę dni później, kiedy to członkowie FED wyraźnie tonowali ten problem), a także wypowiedzi kolejnych przedstawicieli Rezerwy Federalnej, choć nie będzie ich wiele (John Williams, James Bullard, Narayana Kocherlakota, Dennis Lockhart i Charles Evans). Warto pamiętać, że Kocherlakota i Evans to zdeklarowani „gołębie".

Na koszyku BOSSA USD widać, że w piątek wieczorem rynek odrobił część strat – to wynik słów Rosengrena i Bullarda z FED. Niemniej dzisiaj widać kolejną próbę zejścia na piątkowe minima. Jeżeli zobaczymy podobną świecę, jak w piątek, to będzie to sygnał świadczący jednak o sile dolara. Kluczowa będzie, zatem reakcja na dane ISM. Inna sprawa, to że dolar może ponownie być silny słabością innych – mam tu na myśli większe prawdopodobieństwo luzowania ze strony pozostałych banków centralnych, jeżeli rzeczywiście globalne spowolnienie stanie się problemem.

Wykres dzienny BOSSA USD

Dla układu EUR/USD ważny jest fakt publikowanych dzisiaj danych PMI dla usług w strefie euro. Ostateczny odczyt za wrzesień okazał się jednak słabszy od wstępnych szacunków na poziomie 54 pkt. i wyniósł 53,7 pkt. (gorzej wypadły Niemcy, Włochy, a zwłaszcza Hiszpania). Z kolei indeks nastrojów wśród analityków – Sentix- spadł w październiku do 11,7 pkt. z 13,6 pkt. (oczekiwano 11,6 pkt.). Pozytywnych informacji ze strefy euro, zatem zbytnio nie widać.

Układ techniczny pokazuje, że trudno będzie liczyć na zbudowanie impulsu wzrostowego, zwłaszcza, że przy 1,1295 przebiega linia trendu spadkowego puszczona od szczytu z 24 sierpnia. Była ona też ograniczeniem w piątek. Istnieje, zatem spore prawdopodobieństwo powtórzenia dzisiaj świeczki ze wspomnianego piątku, co jednocześnie potwierdzałoby scenariusz spadkowy w szerszej perspektywie.

Wykres dzienny EUR/USD

Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?
Okiem eksperta
Trump utrzyma wsparcie dla atomu