Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Krzysztof Wańczyk, analityk, ING Bank Śląski
Skala wzrostu nie imponuje, bo przekracza zaledwie 3,0 proc. i daleko odbiega od niedawnych prognoz Ministerstwa Finansów na ten rok zakładających wzrost PKB o 3,8 proc. Teraz wiadomo, że takie tempo wzrostu jest nierealne, dlatego ostatnio rząd zdecydował się na obniżenie całorocznego celu do 3,4 proc. Wydaje się, że nawet ten poziom będzie trudny do osiągnięcia mimo realizowanego programu Rodzina 500+. Do takich wniosków skłania słaba konsumpcja prywatna, która wprawdzie przyspieszyła z 3,2 proc. do 3,3 proc., ale jest to znacznie mniej, niż się spodziewano, ponieważ ekonomiści mówili o 3,5 proc. Zaskakujące jest również to, że i w lipcowych danych o sprzedaży detalicznej przełomowej zmiany nie było, ponieważ dynamika tej sprzedaży też była rażąco niska. Fatalnie wypadły także dane o inwestycjach, które spadły w badanym okresie o 4,9 proc., a w I kwartale spadek wyniósł 1,8 proc. Tę zapaść można częściowo tłumaczyć opóźnieniami wykorzystania pieniędzy z nowej perspektywy unijnej, jednak warto zauważyć, że inwestycje publiczne to tylko niewielka część inwestycji.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na przełomie sierpnia i września notowania złota wyrwały się z kilkumiesięcznej konsolidacji i wyznaczyły w wido...
Rynek jest więcej niż pewny, że bank centralny obniży stopy procentowe o 25 pb - do 4,00–4,25 proc. z 4,25–4,50...
Nastroje na GPW w ostatnich tygodniach nieco się ochłodziły, ale prawdę mówiąc spadek o 5-6 proc. od tegoroczneg...
Od początku miesiąca warszawskie indeksy mają ogromny problem z obraniem kierunku. Podczas gdy początek miesiąca...
Srebro ma coraz silniejsze fundamenty do poprawy pozycji wobec złota. Szansa na to nigdy w ostatniej dekadzie ni...
Na rynku pojawia się kluczowe pytanie, co jest ważniejsze dla Fedu: walka z inflacją czy ochrona przed spowolnie...