Zaskakująco słaby ISM dla przemysłu oddala szanse na wrześniową podwyżkę stóp

Odczyt Instytutu Zarządzania Podażą był dzisiaj kluczową figurą dnia. Dane z godz. 16:00 jednak wyraźnie rozczarowują – indeks dla przemysłu spadł do 49,4 pkt. z 52,6 pkt. przy medianie na poziomie 52,0 pkt.

Publikacja: 01.09.2016 17:49

Wykres tygodniowy BOSSA USD

Wykres tygodniowy BOSSA USD

Foto: DM BOŚ

Duża w tym zasługa subindeksu nowych zamówień, który poszedł w dół do 49,1 pkt. z 56,9 pkt. Gorzej wypadł też istotny z punktu widzenia jutrzejszych danych subindeks zatrudnienia schodząc do 48,3 pkt. z 49,4 pkt. Jest to duże zaskoczenie, gdyż publikowany o godz. 15:45 PMI dla przemysłu liczony przez inną instytucję spadł do 52,0 pkt. z 52,1 pkt.

Dzisiaj poznaliśmy też inne dane z USA. Warto wspomnieć o rewizji wcześniejszych danych nt. kosztów pracy (wyraźny wzrost do 4,3 proc. k/k wobec wcześniejszych 2,0 proc. k/k), oraz wydajności (spadek o 0,6 proc. k/k jest zgodny z oczekiwaniami). Z kolei indeks przyszłych zwolnień Challengera zmalał do 32,18 tys. z 45,35 tys. Akurat wymowa tych publikacji nie musi być negatywna.

Liczy się jednak ISM, który obok jutrzejszych odczytów Departamentu Pracy USA jest jedną z kluczowych figur tygodnia. Jego słabość niewątpliwie nie da mocnych argumentów pod grę na wrześniowe posiedzenie FED i stwarza tym samym preteksty do korekty notowań dolara.

Koszyk BOSSA USD wyraźnie zawraca w dół po wczorajszym odbiciu od strefy oporu 80,81-81,16 pkt. Rośnie ryzyko pojawienia się spadkowego doji na ujęciu tygodniowym, co w efekcie może przynieść złamanie wsparcia przy 80,00 pkt.

Wykres tygodniowy BOSSA USD

Na słabym dolarze cały czas wygrywa funt – para GBP/USD była opisywana po publikacji dzisiejszych świetnych danych PMI (wskazywaliśmy szanse na ruch w stronę lipcowego szczytu przy 1,3480). Nieźle radzi sobie też NZD/USD, który korzysta z faktu powrotu zainteresowania walutami wysokooprocentowanymi  - tu jednak wątpliwości budzi układ dziennych wskaźników o czym pisaliśmy wczoraj po południu (pytanie, czy nie szykuje się jakaś próba werbalnej interwencji na NZD ze strony przedstawicieli resortu finansów, czy też RBNZ).

Wykres dzienny NZD/USD

Słaby ISM daje jednak duże szanse EUR/USD, który w ostatnich dniach zachowywał się gorzej ze względu na nieco słabsze dane makro (publikowane rano PMI dla przemysłu też jakoś szczególnie nie zachwyciły). Jeżeli uda się utrzymać powyżej 1,1180 to wzrosną szanse na test okolic 1,1250 (dawna linia trendu wzrostowego) już jutro – dane z USA, jakie poznamy o godz. 14:30, mogą nawet dać pretekst do ich złamania.

Wykres dzienny EUR/USD

Sporządził:

Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Trump utrzyma wsparcie dla atomu
Okiem eksperta
Spojrzenie na S&P 500 w 2025 r.