Dane te można jednak ocenić pozytywnie w kontekście wcześniejszej publikacji przez Conference Board wartości wskaźnika CEO Confidence za III kw. obrazującego nastroje szefów amerykańskich firm. Otóż załamała się ona do poziomu, który w okresie minionych 40 lat pojawił się wcześniej jedynie czterokrotnie, za każdym razem albo już w trakcie formalnej – według klasyfikacji NBER – recesji w gospodarce USA, albo tuż przed jej początkiem. Zachowanie tego wskaźnika w przeszłości wyprzedzało roczną dynamikę PKB w USA o średnio pół roku, więc ten przypływ pesymizmu szefów firm z USA w III kw. warty jest uwagi. Takie jak w III kw. br. sygnały na CEO Confidence pojawiały się w przeszłości w III kw. 1979 (recesja zaczęła się wtedy w styczniu 1980), w IV kw. 1990 (recesja trwała już od lipca 1990), w IV kw. 2000 (recesja zaczęła się w marcu 2001) i w IV kw. 2008 (recesja trwała już od grudnia 2007). Zdaje się to potwierdzać wcześniejsze ostrzeżenia przed recesją w USA generowane przez inwersję krzywej rentowności (sytuację, w której rentowność długoterminowych obligacji spada poniżej poziomu krótkoterminowych stóp). W przypadku rentowności dziesięciolatek i trzymiesięcznej stopy bonów skarbowych ostatni raz, kiedy taka inwersja okazała się fałszywym sygnałem, po którym recesja jednak nie nadeszła, miał miejsce ponad 50 lat temu. Od tamtej pory ten sygnał był niezawodny, a teraz zachowanie CEO Confidence Index przydaje wiarygodności temu ostrzeżeniu. Jak jednak wspomniałem, dane o PKB w USA za III kwartał można ocenić pozytywnie, bo deceleracja tempa wzrostu gospodarczego w USA okazała się łagodna. Odnosząc obecną sytuacją do czterech wspomnianych wyżej precedensów historycznych, otrzymuje się projekcję rocznej dynamiki PKB w USA, która spada do II kw. 2020, ale zatrzymuje się powyżej zera (+0,4 proc.). Składają się na to dwie ścieżki z głębokim spadkiem dynamiki PKB (-4 pkt proc. w cztery kwartały w 1979 roku i -2,8 pkt proc. w cztery kwartały w 2000 roku) oraz dwie ścieżki z małym spadkiem (-1,6 pkt proc. w jeden kwartał w 1990 roku oraz -1,2 pkt proc. w dwa kwartały w 2008 roku). To sugeruje możliwość powtórki sytuacji z 2001 roku, kiedy to jakkolwiek później National Bureau of Economic Research ogłosiło trwanie formalnej recesji, to jednak roczna dynamika PKB wyhamowała spadek przy poziomie +0,2 proc.
Być może do podobnego wniosku doszedł Fed, obniżając co prawda w środę swą stopę procentową po raz trzeci w ciągu trzech miesięcy do przedziału 1,5–1,75, ale równocześnie sugerując zamiar wstrzymania się na jakiś czas z dalszymi decyzjami o łagodzeniu polityki pieniężnej do czasu, gdy możliwa będzie ocena, czy tegoroczna interwencja odniosła pożądany skutek i spowolnienie zostanie przełamane. Zachowanie rynku akcji w USA, którego indeksy oscylują w pobliżu poziomów historycznych rekordów, raczej potwierdza optymistyczne scenariusze, chociaż można sądzić,że teraz, gdy na horyzoncie nie ma już kolejnych obniżek stóp, rynek zacznie być ostrożniejszy i pomimo rozpoczęcia dobrego dla akcji z punktu widzenia rocznej sezonowości okresu nie będzie szturmował nowych rekordów, dopóki kwestia losów trwającego spowolnienia nie zostanie rozstrzygnięta. ¶