Partnerzy obejmą po 50 proc. udziałów w firmie deweloperskiej, generalnym wykonawcy oraz spółkach zajmujących się zarządzaniem nieruchomościami i utrzymaniem ich. Przejmowane podmioty osiągały w ostatnich latach przychody rzędu 300 mln zł rocznie. Zamknięcie transakcji spodziewane jest do końca czerwca tego roku.
Dzięki akwizycji Reino wzmocni infrastrukturę do obsługi tworzonych w Luksemburgu funduszy inwestowania w nieruchomości, choć strategia przewiduje też pracę dla zewnętrznych podmiotów (szczególnie spółki budowlanej).
W połowie lutego Reino i CorVal zawarły przedwstępne umowy nabycia aktywów Bumy: budynków biurowych i mieszkaniowych istniejących i w budowie, a także projektów deweloperskich. Te aktywa będą wnoszone do subfunduszy, m.in. biurowego ze strategią dywidendową, biurowego ze strategią deweloperską czy mieszkaniowego. Poza australijskim funduszem CorVal certyfikaty subfunduszy mają obejmować zewnętrzni inwestorzy, a pewna część oferty ma trafić do zamożnych Polaków w ramach private bankingu.
W zeszłym miesiącu walne zgromadzenie Reino uchwaliło emisję z wyłączeniem prawa poboru do 18,97 mln akcji serii H (teraz kapitał dzieli się na 42,5 mln walorów). Cena emisyjna ma wynosić co najmniej 1,6 zł. Bieżąca wycena na warszawskiej giełdzie to 1,51 zł. Bolączką Reino jest niska płynność akcji. ar