Park handlowy o powierzchni 6,2 tys. mkw. w Sosnowcu wybuduje EDS Retail Park. Pierwszy obiekt firmy w województwie śląskim ma być otwarty w I kw. 2023 r. Podobną inwestycję (7 tys. mkw.) EDS planuje w Rembelszczyźnie. Firma wygrała też konkurs ofert na sześć lokali Tesco. W grudniu odda park handlowy w Redzie. Gotowe obiekty EDS znajdziemy w Opatowie, Legnicy, Nowym Dworze Mazowieckim i Debrznie. Wśród najemców są m.in. operatorzy spożywczy, drogerie, sklepy RTV, punkty gastronomicze.
Koronawirus nie zainfekował parków handlowych. Michał Nowak, prezes spółki EDS Retail Park, zaznacza, że żaden z obiektów jego firmy nie został zamknięty w czasie pandemii.
Marki lokalne i światowe
– Klienci chętniej odwiedzają parki niż galerie ze względu na wejście do sklepów bezpośrednio z parkingów i brak dużych powierzchni wspólnych – wyjaśnia Michał Nowak. – Najemcy nie zgłaszają problemów związanych z mniejszą liczbą klientów. Nikt nie wypowiedział nam umowy – podkreśla.
Zdaniem Sebastiana Wiśniewskiego, prezesa Fortis Investments, popularność parków rosła już przed pandemią. – Pandemia znacząco przyspieszyła ich rozwój – ocenia. – Wcześniej wielu inwestorów i sieci handlowych postrzegało parki handlowe jako dodatek umożliwiający dywersyfikację portfela lub dogęszczenie sieci sprzedaży bazującej w głównej mierze na obecności w dużych centrach handlowych czy sklepach przy głównych handlowych ulicach.
Podkreśla, że teraz rośnie zainteresowanie mniejszymi obiektami w mniejszych miastach. – Niektóre marki przygotowują koncepty specjalnie dopasowane do tej klasy aktywów – mówi prezes Wiśniewski. Wskazuje powody. To m.in. elastyczność powierzchni, lokalizacje blisko klientów, niższe stawki najmu. – Klienci przekonali się, że zakupy można robić szybciej i łatwiej, blisko domu – podkreśla prezes Fortis Investments. – A popyt na powierzchnie w parkach przewyższył podaż.