Transakcja została jednogłośnie zatwierdzona przez zarządy obu spółek. Ogłoszona dziś (13.03.) fuzja ma zostać sfinalizowana pod koniec 2023 lub na początku 2024 r. Obie firmy notowane są na Wall Street.

Jak poinformował Reuters, Pfizer wykorzystuje w ten sposób nieoczekiwany wpływ gotówki osiągnięty dzięki sprzedaży szczepionek i leków przeciwko Covid-19. Pfizer spodziewa się, że w 2030 r. przychody Seagen osiągną poziom 10 mld dol., a po 2030 r. będą jeszcze znacząco rosnąć. Jednocześnie koncern przygotowuje się do spadku sprzedaży tych produktów, jak również do utraty wyłączności na część swoich wyrobów. Firma spodziewa się, że oba te czynniki przyczynią się do spadki jej przychodów o 17 mld dol. do 2030 r.

Pfizer kupi walory Seagen po 229 dol. za sztukę. To o 32,7 proc. więcej niż wynosiła piątkowa (10.03.) cena zamknięcia akcji Seagen i o prawie 42 proc. więcej w stosunku do ceny zamknięcia z 24 lutego br. (dzień przed tym, jak Wall Street Journal po raz pierwszy poinformował o możliwej transakcji).

Firma Seagen specjalizuje się w terapiach przeciwnowotworowych opartych na przeciwciałach monoklonalnych. W jej portfolio znajdują się cztery zatwierdzone terapie przeciwnowotworowe (m.in. przeciwko nowotworom krwi), których łączna sprzedaż w tym roku ma wynieść prawie 2 mld dol. Pfizer spodziewa się, że w 2030 r. skorygowana wartość sprzedaży produktów Seagen wyniesie może 10m mld dol.

Zakup Seagen przez Pfizera zwiększa potencjały obu spółek związany z badaniami i wprowadzaniem na rynek nowych leków na raka. Obecnie w portfolio Pfizera znajdują się m.in. produkty stosowane w leczeniu raka płuc i piersi. – Firma Pfizer wykorzystuje swoje zasoby finansowe, aby przyspieszyć walkę z rakiem, główną przyczyną zgonów na całym świecie, mającą znaczący wpływ na zdrowie publiczne – komentuje dr Albert Bourla, prezes i dyrektor generalny firmy Pfizer.