– Osiągnięte wyniki cieszą nas szczególnie, gdyż miniony kwartał był okresem dużej niepewności na świecie związanej z epidemią koronawirusa. Slvita z powodzeniem przeszła przez ten czas próby. Zadbaliśmy o zdrowie naszych pracowników i utrzymaliśmy ciągłość pracy we wszystkich projektach. W niepewnym otoczeniu potrafiliśmy umocnić naszą pozycję wśród zagranicznych klientów, szczególnie na rynku amerykańskim. Wiele firm farmaceutycznych i biotechnologicznych zdało sobie sprawę z konieczności geograficznej dywersyfikacji zlecanych usług. Selvita umiejętnie wpisuje się w zmieniające się trendy na rynku przedklinicznych CRO (badań kontraktowych – red.) – komentuje Bogusław Sieczkowski, współzałożyciel, istotny akcjonariusz oraz prezes zarządu Selvity.
Spółce pomaga również obecna sytuacja geopolityczna. Rok do roku wzrosły przychody z usług w USA i Wielkiej Brytanii, odpowiednio o 175 proc. i 74 proc. Wiąże się to z obecnymi napięciami na linii USA–Chiny i dywersyfikacją portfela usług amerykańskich firm poszukujących alternatyw wobec chińskich spółek kontraktowych oraz z brexitem.
Wartość zakontraktowanego portfela zamówień na rok 2020 wynosi obecnie 96 mln zł i jest o 41 proc. wyższa niż rok wcześniej. Tylko w segmencie usługowym sięga 79,3 mln zł, o 48 proc. więcej niż rok do roku.
Nowa strategia Selvity zakłada ponad miliard zł wartości rynkowej w 2023 r. Do tego czasu zamierza zrealizować inwestycje o wartości od 325 do 375 mln zł. Pieniądze te zostaną przeznaczone na akwizycje i rozwój organiczny.
Na realizację strategii firma planuje pozyskać około 90 mln zł z bezprospektowej emisji akcji, do 15 proc. kapitału zakładowego. Około 80 proc. środków trafi na akwizycje.