Wygląda na to, że z banków zaczynają odpływać pieniądze

Klientom znudziło się najprawdopodobniej wreszcie czatowanie na okazje albo trzymanie pieniędzy na rachunkach oprocentowanych poniżej inflacji.

Publikacja: 01.08.2019 05:30

Wygląda na to, że z banków zaczynają odpływać pieniądze

Foto: AdobeStock

W ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku trwało przyspieszenie rocznego tempa wzrostu depozytów terminowych osób prywatnych – 5,9 proc. wobec 2 proc. na koniec 2018 r. Lekko natomiast wyhamowało wysokie dwucyfrowe tempo wzrostu depozytów bieżących – do 15,2 proc. wobec 15,7 proc. na koniec 2018 r.

Dane po pierwszym półroczu wskazywały na odwrócenie tych trendów. Depozyty bieżące wzrosły przez sześć miesięcy o nieco ponad 9 proc., terminowe zmniejszyły się minimalnie – o 0,1 proc. – wynika z danych NBP.

Prawdziwym obrazem tego, co się dzieje z bankową bazą depozytową – i zapewne tego, co stanie sie w najbliższych miesiącach – jest jednak II kwartał. Oto depozyty bieżące gospodarstw domowych wzrosły – ale o niecałe 10 proc., stąd półroczne ich spowolnienie. Natomiast wartość terminowych zmniejszyła się o ponad 10 proc. – i stanowiły one na koniec czerwca zaledwie 30 proc. ogółu oszczędności gospodarstw domowych.

Nieopłacalne depozyty

Jakie wnioski można wyciągnąć z danych NBP? Przez długi czas wzrost depozytów gospodarstw domowych, przy malejącym oprocentowaniu lokat terminowych i coraz mniejszym nimi zainteresowaniu, napędzały depozyty bieżące – a dokładnie zaliczane do nich konta oszczędnościowe. Klientów przyciągały do nich promocje, zapewniające wysokie odsetki dla kwot często wyższych niż limity lokat terminowych o podobnych oprocentowaniach. Przełom lat 2018 i 2019 to powrót do lokat terminowych, wiążący się ze znaczącą podwyżką ich oprocentowania, zwłaszcza w Getin Banku oraz Idea Banku. Obie te instytucje normują obecnie swoje oferty, powoli wracając do górnych stref stanów średnich (przedtem tworzyły górne strefy stanów wysokich).

Skończył się zatem boom terminowy. Natomiast wydaje się, że kończy się również boom na konta oszczędnościowe. Pieniądze tych, którzy skorzystali z promocyjnych ofert pod koniec 2018 r. lub na początku tego, od pewnego już czasu oprocentowane są według standardowych stawek. A te atrakcyjne nie są – ich realne oprocentowanie jest znacznie niższe od obecnego poziomu rocznej inflacji. Kolejne promocje też tracą na atrakcyjności. Tym bardziej że przy obecnej inflacji – 2,9 proc. w skali roku w lipcu (szacunek GUS) – realne oprocentowanie większości lokat i kont jest ujemne. Deponenci umieją liczyć.

Trzy miesiące górą

O jakości terminowej oferty banków świadczą natomiast lokaty trzymiesięczne. To ulubiona przez banki od dłuższego czasu metoda przyciągania klientów. W pierwszej dziesiątce najlepiej oprocentowanych depozytów mamy jedna lokatę sześciomiesięczną. Reszta to właśnie propozycje na trzy miesiące.

To na ten okres banki zarezerwowały najwyższe oprocentowania – 4 proc. Oczywiście – promocyjne. A to oznacza po pierwsze konieczność spełnienia warunków. Do najłatwiejszych należy ten, stawiany przez Idea Bank: trzeba być nowym klientem. Bank definiuje to następująco: lokatę może założyć osoba, która do momentu poprzedzającego złożenie dyspozycji jej założenia nigdy nie zawarła umowy o produkt finansowy oraz nie złożyła wniosku o otwarcie żadnego produktu finansowego. Dobra wiadomość jest taka, że jest to jedyna lokata z oprocentowaniem 4 proc., której maksymalna wysokość to nie standardowe 10 tys. zł, a 20 tys. zł. Ale jeden klient może założyć jedną lokatę.

Nowym klientem trzeba być też w Nest Banku. Do tego posiadaczem konta – na szczęście całkowicie bezpłatnego. Ale maksymalna wysokość Nest Lokaty Witaj z oprocentowaniem 4 proc. to tylko 10 tys. zł. To ten bank oferuje jedyną w pierwszej dziesiątce lokatę inną niż trzymiesięczna: półroczna na 4 proc. Dużo trudniej jest zarobić 4 proc. (w skali roku oczywiście) w Banku Millennium. Lokata Lubię to Polecam to oferta tylko dla posiadaczy konta osobistego, którzy albo skutecznie polecą Konto 360° lub Konto 360° Student znajomemu, który wypełni dodatkowe warunki, lub są nowymi klientami, a Konto 360° lub Konto 360° Student otworzą z polecenia oraz spełnią dodatkowe warunki – zrealizują płatności bezgotówkowe kartą lub BLIK-iem na kwotę 360 zł w ciągu 30 dni od otwarcia konta. I znów maksymalna kwota lokaty to 10 tys. zł

GG Parkiet

I ostatnia propozycja z 4 procentami – PlusBanku. Lokata na Start przeznaczona jest dla klientów posiadających Konto Plus, założone w ciągu ostatnich 12 miesięcy, nieposiadających w PlusBanku żadnych terminowych lokat oszczędnościowych do chwili przedstawienia oferty lokaty.

Lokaty
Marcowe spotkanie RPP szansą deponentów na wyższe stopy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Lokaty
Inflacja idzie w górę, deponenci tracą realnie coraz więcej
Lokaty
Szybki koniec wojny o lokaty?
Lokaty
Jeszcze nie nadszedł czas boomu na lokowanie w bankach
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Lokaty
Lokaty w górę razem z decyzjami Rady Polityki Pieniężnej
Lokaty
PKO BP podwyższy oprocentowanie lokat