To więcej niż wynosił konsensus rynkowy na poziomie 6,2% i nasza prognoza (6,9%). Dane są nadzwyczaj dobre biorąc pod uwagę negatywny wpływ efektu kalendarzowego (mniejsza ilość dni roboczych) i wyjątkowo niekorzystne warunki pogodowe. Po wyeliminowaniu efektu kalendarzowego roczny wzrost produkcji to aż 11,1%.

Zima dała się nieco we znaki firmom budowlanym, ale nie tak bardzo jak można było przypuszczać. Styczniowa produkcja (i tak zazwyczaj najniższa w roku) była na poziomie 31,1% wartości z grudnia, wobec zwyczajowych ok. 37%. GUS podał także ceny produkcji, które są tylko nieznacznie wyższe niż rok wcześniej (0,3%), co jest efektem wysokiej bazy roku poprzedniego i umacniającego się złotego.

Generalnie dane są korzystne, nie mają jednak wpływu ani na notowania złotego, ani na ceny akcji. Dla tych rynków ważniejsze będą dane z USA – tygodniowe dane z rynku pracy (publikowane o 14.30) i wskaźnik aktywności w rejonie Filadelfii (godz. 16.00).

Przemysław Kwiecień

X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.