Komentarz poranny

Wczorajsze notowania w USA mogą nam pomóc w próbie ataku na poziom oporu na 2291 pkt. Początek sesji zapowiada się lekko pozytywny, choć też nie należy liczyć na jakąś wielką zmianę względem wczorajszego zamknięcia. To jednak wystarczy, gdyż poziom ten i tak znajduje się wystarczająco blisko, by założyć, że popyt będzie chciał próbę ataku przeprowadzić.

Publikacja: 02.03.2010 08:25

Komentarz poranny

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Wzrost cen w USA po części tłumaczyć można dobrymi wieściami zza miedzy, czyli zaskakującym wynikiem wzrostu gospodarczego Kanady. Kanadyjski PKB w IV kwartale wzrósł o 5 proc., a oczekiwano wyniku niewiele większego od 4 proc. To podniosło notowania dolara kanadyjskiego względem większości walut. W samych Stanach wczoraj pojawiły się dane, ale one raczej nie stoją za zwyżką. ISM okazał się niższy od prognoz, choć w komentarzach od razu da się zauważyć tłumaczenia meteorologiczne. Czynnik pogodowy miał mieć tu kluczowe znaczenie. W tym wypadku aspektem pozytywnym może być wzrost subindeksu zatrudnienia, co może wskazywać na to, że rynek pracy nie ucierpiał aż tak bardzo w związku z pogodą. Wprawdzie cotygodniowe raporty o liczbie wniosków o zasiłek wyraźnie wskazują na pogarszanie się sytuacji, ale akurat dwa ostatnie tygodnie nie wchodzą do statystyki lutowego raportu.

Ale nie tylko ISM rozczarował. Niższa od prognoz okazała się dynamika wydatków na inwestycje budowlane. Zamiast wzrostu o 0,4 proc. odnotowano symboliczny spadek. Spokojnie za to przyjęto informację o czerwcowym odejściu na emeryturę Donalda Kohna z FOMC. Prezydent Obama będzie miał okazję do wyboru nowego członka władz monetarnych. Kohn zaliczany jest do umiarkowanych gołębi, ale w obecnych czasach ma to niewielkie znaczenie, bo cały komitet obecnie bardziej martwi się o wzrost gospodarczy, a mniejszy nacisk kładzie na czynnik inflacyjny, który zresztą ostatnimi odczytami daje chwilę oddechu od siebie.

Dziś nie mamy w planie zbyt wielu publikacji. O 10:00 poznamy dynamikę polskiego PKB w IV kwartale 2009 roku., a godzinę później opublikowany zostanie szacunek europejskiej inflacji za luty. Później już niczego nowego się nie dowiemy. Tym samym popyt otrzymuje wolne pole do przeprowadzenia próby ataku. Wyjście nad 2291 pkt. powinno wpłynąć na reakcję rynku, gdyż oznaczałoby to wyjście poza formację podwójnego dna. Ewentualna próba, po której ceny spadną pod wczorajsze minimum będzie oznaczała fiasko akcji popytu, co może przełożyć się na ruch w kierunku dołków na 2166 pkt.

[ramka]

[link=http://www.parkiet.com/temat/71.html]Sprawdź [b]notowana kontraktów terminowych[/b] » [/link]

[link=http://www.parkiet.com/temat/35.html]Czytaj [b]komentarze Kamila Jarosa[/b] »[/link]

[link=http://www.parkiet.com/forum/viewforum.php?f=2&sid=978507ca09a3dd7e184ef38ce8a71009]Podyskutuj na [b]forum parkiet.com[/b] z innymi inwestorami na temat [b]kontraktów[/b] »[/link]

[/ramka]

Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Polityka ważniejsza
Komentarze
Bitcoin znów bije rekordy. Kryptowaluty na łasce wyborów w USA?