[srodtytul]Nikkei225 – kontakty poniżej 9500 pkt.[/srodtytul]
Liczba zabitych, skala zniszczeń, zagrożenie jądrowe, niepewność dotycząca produkcji – w kwestii tych wszystkich elementów szacunki są nadal bardzo rozbieżne, jednak pewnym jest, iż są znacznie bardziej niepokojące niż pierwsze doniesienia z piątku. Dla rynków, szczególnie w wymiarze globalnym, kluczowe jest wstrzymanie produkcji przez japońskie zakłady, często będące producentami komponentów dla zagranicznych firm. Przeważają opinie, iż trzęsienie nie będzie miało trwałego wpływu na wzrost w Japonii, a również przejściowe negatywne efekty będą umiarkowane. Jednak japońskie akcje silnie tracą, indeks Nikkei225 jest już poniżej 9500 pkt., podczas gdy jeszcze w lutym zbliżał się do 11000 pkt. Silnym wsparciem dla kluczowego japońskiego indeksu będą okolice 9000 pkt.
[srodtytul]DE30 – umiarkowana przecena w Niemczech[/srodtytul]
Notowania kontraktów na najważniejszy niemiecki indeks (któremu w obecnej sytuacji inwestorzy w Warszawie powinni się przyglądać szacując skutki kataklizmu dla GPW) otwierają się z luką ujemną w relacji do piątkowego zamknięcia, ale spadki są umiarkowane, szczególnie mając na uwadze fakt, iż rynek i tak znajdował się w stanie korekty. Wsparcia dla notowań tych kontraktów należy szukać w okolicach 6840 pkt. Względnie spokojna reakcja innych rynków (spadki w USA na początku tygodnia są jeszcze mniejsze) oznacza, iż rynek będzie przyglądał się także innym tematom, których w tym tygodniu nie zabraknie. Dla rynków akcji będą to przede wszystkim ceny ropy w połączeniu z retoryką Fed po jutrzejszym posiedzeniu.
[srodtytul]USDJPY – lekcja po Kobe [/srodtytul]