Było to pierwsze spotkanie delegatów w bieżącym roku – chociaż w ostatnich miesiącach niejednokrotnie spekulowano o tym, czy kartel nie zdecyduje się na dodatkowe, nadzwyczajne spotkanie, związane z utrzymywaniem się niskich cen ropy naftowej na globalnym rynku. Tymczasem spora część krajów kartelu, w tym wiodąca prym Arabia Saudyjska, wydaje się być zadowolona z takiego poziomu cen ropy naftowej. Kraje Bliskiego Wschodu, nie dość że nie ograniczały produkcji ropy, to jeszcze zwiększały wydobycie, starając się utrzymać swój udział w rynku.
Oficjalny limit produkcji ropy naftowej w OPEC, wynoszący 30 mln baryłek ropy dziennie, już od paru lat był fikcją. W pierwszych miesiącach bieżącego roku był on przekraczany notorycznie o ponad 1 mln baryłek dziennie (w maju średnia dzienna produkcja ropy w kartelu wynosiła 31,2 mln baryłek). Dlatego właśnie po piątkowym spotkaniu krajów OPEC nie spodziewano się obniżenia limitu – oczekiwano jego utrzymania na niezmienionym poziomie lub nawet jego zwiększenia.
Ostatecznie kraje OPEC utrzymały dotychczasowy limit, co poskutkowało wzrostem cen ropy naftowej na globalnym rynku. Cena ropy WTI wzrosła w piątek o 1,7%, zbliżając się tym samym do poziomu 59 USD za baryłkę. Dzisiaj rano notowania tego surowca utrzymują się blisko wczorajszych maksimów.
Import miedzi do Chin w maju jest najniższy od lutego.
Dzisiaj nad ranem pojawiły się informacje dotyczące majowego handlu zagranicznego Chin. Spadek eksportu nie był tak duży jak się obawiano, jednak import po raz kolejny rozczarował, zniżkując o 17,6% w ujęciu rdr.
Spadek dotyczył m.in. importu miedzi do Chin. W maju wyniósł on 360 tysięcy ton, co oznacza spadek o ponad 16% w relacji do kwietnia (430 tys. ton). Majowy import był także o 5,3% mniejszy od wielkości z maja ubiegłego roku. Ogólnie w pierwszych 5 miesiącach tego roku import miedzi do Chin spadł o 12,5% rdr i wyniósł 1,9 mln ton.