Rynek spodziewa się, że Jerome Powell, nowy szef Rezerwy Federalnej, będzie kontynuował zacieśnianie polityki monetarnej w 2018 r. Obecnie oczekuje się trzech kolejnych podwyżek, z czego pierwsza z prawdopodobieństwem ok. 51-proc. może nastąpić już w marcu. Decyzję tę wspierać mogą oczekiwania wyższego wzrostu gospodarczego, silniejszego rynku pracy oraz stabilizacji inflacji. Ogłoszenie nowych projekcji Fedu przełożyło się na lekką wyprzedaż dziesięcioletnich obligacji skarbowych USA. Ich rentowność odbiła się nieznacznie od lokalnego dołka 2,34 proc., pozostając jednak w dalszym ciągu w trendzie horyzontalnym. W czwartek oczy inwestorów zwrócone były na Europę. Rano zapadła decyzja o utrzymaniu niezmienionych, ujemnych stóp procentowych w Szwajcarii. Po południu stabilizację polityki monetarnej zapowiedziały również BoE oraz EBC.
Podobne stanowisko na początku miesiąca zasygnalizowała także rodzima RPP. Efektem tego jest boczny trend obserwowany na cenach większości dziesięciolatek Eurolandu. Obligacje niemieckie notowane były przy rentowności ok. 0,32 proc., włoskie ok. 1,8 proc., hiszpańskie ok. 1,5 proc., natomiast polskie na relatywnie wysokiej 3,3 proc. Ostrożna polityka monetarna, mimo poprawy danych makro, może świadczyć, że Europa przed przystąpieniem do bardziej bezpośredniego zacieśniania chce najpierw ocenić skutki, jakie przyniesie światu podobny krok za oceanem.