Prezes Fed mocno podkreśli, że perspektywy gospodarcze pozostają niepewne, a ryzyka są cały czas skierowane w dół. Po raz kolejny zachęcał do ekspansji fiskalnej oraz przestrzegał przed obawami związanymi z nadmiernym narastaniem długu publicznego. Powell podkreślał, że bank centralny będzie w gotowości użyć wszystkich dostępnych narzędzi ale w kwestii spekulacji dotyczących wprowadzenia ujemnych stóp dodał, że nie są one obecnie brane pod uwagę, co dało umiarkowanie pozytywny impuls amerykańskiej walucie. Wczorajsza sesja na Wall Street drugi dzień z rzędu zakończyła się spadkami sięgającymi 2%, a podczas czwartkowego poranka również widać ucieczkę w kierunku bezpiecznych aktywów. Co ciekawe nie widać już tak silnej dodatniej korelacji pomiędzy cenami akcji a złotem. Obawy związane z dalszymi perspektywami gospodarczymi w połączeniu z napiętą retoryką pomiędzy USA a Chinami wspierają notowania żółtego metalu, które zmierzają w kierunku kwietniowych szczytów powyżej 1740 USD za uncję. Pierwsze wsparcie dla S&P 500 to rejon 2700 pkt., podczas gdy dla niemieckiego Daxa jest to poziom 10200 pkt.
Na rynku walutowym widać przepływ kapitału w kierunku bardziej bezpiecznych walut. Kurs USDJPY ponownie schodzi poniżej 107, a notowania EURCHFa ponownie osuwają się w kierunku 1.05. Mimo mieszanych nastrojów na rynkach finansowych notowania ropy pozostają stabilne, a WTI wychodzi nawet powyżej 26 USD za baryłkę. Wczorajsze dane amerykańskiego Departamentu Energii nieoczekiwanie wskazały na spadek zapasów ropy w USA w minionym tygodniu, a poziom produkcji zmniejszył się do 11.6 mln baryłek dziennie z 11.9 mln tydzień wcześniej, co zdejmuje z rynku obawy związane z przestrzenią do magazynowania surowca i wpisuje się w scenariusz wyjścia notowań w kierunku 30 USD za baryłkę. Widać, że sytuacja na rynku ropy się normalizuje. W maju poziom produkcji będzie najniższy od 9 lat. Okazuje się, że w niektórych przypadkach ograniczenia produkcji są silniejsze od pierwotnych założeń. Jak dotąd światowy poziom wydobycia zmniejszył się o 12 mln baryłek, czyli o ok. 12%, a kolejne tygodnie przyniosą dalszy spadek wydobycia. W dniu dzisiejszym kalendarium nie należy do najciekawszych, a w centrum uwagi rynków znajdować się będą cotygodniowe dane dotyczące nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Tym razem rynek spodziewa się 2.5 osób, które utraciły pracę.
Wykres 1. DE30.f; Interwał dzienny
Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.