Analiza poranna - przedwyborczy optymizm na rynkach

Dziś dzień wyborów w USA. Z punktu widzenia rynków europejskich to żadna zmiana, gdyż nic jeszcze nie będzie wiadomo.

Publikacja: 03.11.2020 09:35

Kamil Jaros, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.

Kamil Jaros, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.

Foto: Archiwum

Gdy rynki europejskie będą się zamykały, Amerykanie będa się dopiero rozkręcać. Ciekawie się zrobi dopiero po północy, gdy będą zamykane lokale wyborcze, ale na to Europa będzie reagowała już jutro. Na razie w sondażach prowadzi Joe Biden oraz Demokraci w wyścigu o Senat, ale do sondaży wielu podchodzi z nieufnością. Wydarzenia sprzed 4 lat nauczyły ostrożności w budowaniu oczekiwań wobec wyniku wyborów, choć trzeba przyznać, że od tamtego czasu jakość sondaży się poprawiła.

Dziś nastroje są nieco lepsze. Pozytywna końcówka sesji w Stanach skutecznie w tym pomaga. Notowania na rynkach azjatyckich zakończyły się podniesieniem wycen o 1-2 proc. (rynek japoński miał przerwę świąteczną). W Australii dodatkowym wsparciem dla tamtejszego indeksu była decyzja Reserve Bank of Australia o obniżeniu głównej stopy procentowej o 15 pkt. bazowych do poziomu 0.1 proc. To nie było zaskoczenie, a więc wpływ tej decyzji na rynek akcji jest raczej umiarkowany. Indeks z Sydney zyskał na ogólnoświatowej fali odreagowania.

W Europie indeks DAX będzie miał okazję zmierzyć się z poziomem 12000 pkt. Nadal do zwyżki podchodzić warto z dystansem. To wciąż jest ruch, który można uznać za korektę.

Wykres 1. DE30.f; Interwał czterogodzinny

Wykres 1. DE30.f; Interwał czterogodzinny

DM mBank

Jeśli chodzi o zaplanowane na dziś publikacje, to kalendarz jest niemal pusty. O 16:00 poznamy amerykańskie dane o zamówieniach w przemyśle, a przed 23:00 spekulanci na rynku ropy skupią się na danych API o zapasach. Krótko potem pojawią się jeszcze dane z nowozelandzkiego rynku pracy.

Na pozostałych ważniejszych rynkach ciekawie przedstawia się walka ceny ropy WTI z poziomem 36.6 dolarów za baryłkę. Wcześniej było to wsparcie, które niedawno zostało pokonane. Teraz pracuje jako opór. Niedawno poziom ten został minimalnie naruszony, ale do wyraźnego wyjścia wyżej nie doszło. Na rynku złota także trwa walka z poziomem oporu. W tym wypadku to obszar kilkudniowej konsolidacji z dolnym ograniczeniem tuż nad 1890 dolarów za uncję. Na razie nie udało się go sforsować, co skutkuje małym osłabieniem do 1888.

Na rynku walutowym nastroje odpowiadają temu, co widać na rynkach akcji - mamy do czynienia z nieśmiałym optymizmem. W efekcie nieznacznie słabnie amerykański dolar, a podnoszą się EURUSD (1.1670), GBPUSD (1.2935), czy AUDUSD (0.7060), a spadają USDJPY(104.55) i USDCAD (1.3220). W tym ostatnim przypadku ruch wspierany jest również podniesieniem ceny ropy.

Kamil Jaros, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów