Fed zgodnie z oczekiwaniami podniósł ostatnio stopy procentowe o 25 pkt baz. Analitycy oczekują, że teraz przyszedł czas na pauzę, a co więksi optymiści spodziewają się nawet obniżek stóp jeszcze w tym roku. Jest to możliwe?
Myślę, że jesteśmy blisko pauzy, jeśli chodzi o podwyżki stóp procentowych. Dane o inflacji pokazują bowiem, że inflacja już nie rośnie. To jest otoczenie, które wskazywałoby, że jesteśmy blisko końca cyklu podwyżek stóp w Stanach Zjednoczonych. Osobiście natomiast nie jestem optymistą i nie oczekuję obniżek stóp w tym roku. Na ten moment wydaje mi się to mało prawdopodobne. Obniżki mogą być, ale raczej w przyszłym roku.
Czy to oznacza, że rynki w ostatnim czasie trochę się zagalopowały?
Sama ostatnia decyzja Fedu, jak i komunikat po niej nie były zaskoczeniem dla rynku. Na giełdzie amerykańskiej praktycznie więc nie było żadnej reakcji na to wydarzenie, na rynkach rozwijających się było nieco lepiej, bo też dolar się osłabił. Zakładając, że mamy już albo lada moment będziemy mieli koniec podwyżek, a w perspektywie są jeszcze obniżki, dolar może się osłabiać. To jest oczywiście potencjalnie dobra informacja dla rynków wschodzących, w tym także dla naszego parkietu.