Szybko ubywa lokat o wysokim oprocentowaniu

Na rynku z dnia na dzień jest coraz mniej lokat o oprocentowaniu powyżej 5,5 proc. Banki, w odpowiedzi na cięcia stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej, oferują coraz niższe odsetki.

Aktualizacja: 16.02.2017 02:29 Publikacja: 11.01.2013 05:00

Szybko ubywa lokat o wysokim oprocentowaniu

Foto: Bloomberg

– Na rynku depozytów bankowych występuje wyraźna tendencja do obniżania oprocentowania. Będzie ona kontynuowana jeszcze w tym roku. Jest to ściśle związane z cięciami stóp bazowych przez RPP – mówi Andrzej Reterski, prezes firmy Dom Finansowy QS. Tylko w ciągu ostatniego miesiąca aż około 80 proc. banków obniżyło oprocentowanie lokat – wynika?z danych firmy Open Finance.

Po ostatnich zmianach można znaleźć jeszcze lokaty o oprocentowaniu powyżej 5,5 proc., ale z reguły są one obwarowane dodatkowymi warunkami. Najczęściej wymagane jest zdeponowanie w banku nowych środków. Innym warunkiem jest założenie konta osobistego lub zakup jednostek funduszy?inwestycyjnych. Dlatego przy wyborze lokaty nie należy kierować się wyłącznie wysokością oprocentowania. Może się bowiem okazać, że opłaty za prowadzenie konta czy za wydanie karty debetowej zniwelują dodatkowy zarobek, który wynikał z wyższych niż u konkurencji odsetek.

Najlepsze lokaty

Jedną z najatrakcyjniejszych lokat półrocznych mają: spółdzielczy SK Bank (6,9 proc.), Eurobank (6,25 proc.) oraz FM Bank, (5,9 proc.). Lokaty roczne o stałym oprocentowaniu, które wyróżniają się na rynku wysokim oprocentowaniem, oferują takie instytucje jak: Eurobank (5,6 proc.), Toyota Bank (5,59 proc.) oraz Idea Bank (5,5 proc.). Dwa pierwsze z wymienionych banków wymagają?od swoich klientów założenia?konta. Dodatkowo Toyota Bank ustanowił minimalną kwotę depozytu na poziomie aż 5 tys. zł. Z kolei zerwanie lokaty przed terminem w Idea Banku wiąże się z całkowitą?utratą wypracowanych odsetek.

Lepiej oprocentowane są roczne polisolokaty. To produkty ubezpieczeniowe, a więc nieobciążone 19-proc. podatkiem od zysków kapitałowych. BNP Paribas na takiej lokacie daje 4,86 proc. na koniec inwestycji, co jest równe zyskowi z tradycyjnej lokaty o oprocentowaniu wynoszącym 6 proc. Natomiast Credit Agricole – 4,62 proc. (tyle, co 5,7 proc. na zwykłej lokacie). Ta ostatnia instytucja ma bardzo dobrą polisolokatę zakładaną na 18 miesięcy. Jej oprocentowanie to aż 5,67 proc. w skali roku, czyli pozwala zarobić tyle, co zwykła lokata, z której odsetki przed opodatkowaniem wynoszą 7 proc. Wymagane jest jednak założenie konta.

Uwaga na zapisy w umowach

Bardzo atrakcyjną, dwuletnią lokatę ma Santader Consumer Bank. Odsetki od tego depozytu w skali roku wynoszą 5,65 proc., chociaż jeszcze na początku tego tygodnia bank oferował 6 proc. Minimalna wpłata to 5 tys. zł, a maksymalna 10 tys. zł. Bank nie wypłaci odsetek, jeśli lokata zostanie zerwana przed terminem. Taki zapis w umowach stosuje ostatnio wiele banków, które w ten sposób chcą zapewnić sobie stabilny poziom depozytów. Dlatego, jeśli nie mamy pewności, że pieniądze nie będą nam wcześniej potrzebne, to lepiej zdecydujmy się na lokatę, od której w przypadku wcześniejszego zerwania zostaną chociaż częściowo wypłacone odsetki.

Można również wybrać lokatę progresywną. Odsetki od niej naliczane są co miesiąc i jeśli wycofamy środki już po miesiącu, to nie utracimy zysków. Przykładowo taką roczną lokatę ma Toyota Bank. Jej oprocentowanie w pierwszym miesiącu wynosi 3 proc., a w dwunastym – 8,6 proc., co w sumie?na zakończenie daje 5,55 proc.

– Inwestując w lokaty, obecnie należy raczej wybierać oprocentowanie stałe, które gwarantuje określony zysk bez względu na zmiany stóp procentowych przez RPP – radzi Andrzej Reterski.

[email protected]

Poznaj różnice między polisą lokacyjną a depozytem bankowym

Polisolokaty

są produktami ubezpieczeniowymi, a więc w ich przypadku nie trzeba płacić 19 proc. podatku od zysków kapitałowych. Mają one ściśle ograniczony termin zapadalności – najczęściej od 6 do 12 miesięcy. Rozważając założenie polisy lokacyjnej warto zwrócić uwagę na kilka szczegółów, które odróżniają je od lokat. Przed wszystkim inny jest system gwarantowania zdeponowanych oszczędności. O ile w przypadku lokat i ewentualnej upadłości banku środki chroni Bankowy Fundusz Gwarancyjny do równowartości 100 tys. euro, to w przypadku polisolokat środki podlegają ochronie Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Oznacza to, że w razie upadłości klient ubezpieczyciela otrzyma połowę należnych środków, ale nie więcej niż 30 tys. euro.

Warto mieć na uwadze także wyższy próg inwestycji niż w przypadku lokat. Dla polis często wynosi on nawet 5 tys. zł, co w przypadku depozytów zdarza się niezwykle rzadko. Dodatkowo zerwanie polisy przed terminem oznacza, że klient nie może liczyć nawet na niewielkie zyski, które często pojawiają się w przypadku lokat.

Poza tym osoba powyżej 70. roku życia może mieć problem z założeniem polisolokaty ze względu na ubezpieczeniowy charakter produktu. Zaletą polisolokat – poza okresowo lepszymi warunkami od zwykłych lokat – jest możliwość wskazania osoby uposażonej. W razie śmierci właściciela polisy oszczędności zostaną przekazane wskazanej w umowie osobie bez postępowania spadkowego. Obecnie na rynku już niewiele instytucji oferuje polisolokaty. Według danych Open Finance tylko w drugiej połowie ub.r. ze sprzedaży polis wycofały się: Bank BGŻ, BGŻ Optima, DnB Nord, Getin Bank oraz mBank i MultiBank.

Opinie

Średnie odsetki od lokat spadną do około 4 proc. - Michał Sadrak, analityk Open Finance

Nie spodziewam się, aby w najbliższym czasie banki chciały szczególnie zabiegać o oszczędności klientów. Instytucje finansowe nie narzekają na brak depozytów, m.in. ze względu na wysoki ich napływ w drugiej połowie ubiegłego roku oraz spowolnienie akcji kredytowej. Banki chętnie więc podporządkowują politykę cenową przy depozytach decyzji RPP.

Dlatego w kolejnych miesiącach oprocentowanie wciąż będzie spadać. Obecnie najlepsze lokaty dają zarobić powyżej 5,5 proc. w skali roku.

Jeszcze do niedawna było to 6-6,5 proc. Należy się spodziewać, że za 3-4 miesiące atrakcyjną stawką będzie już raczej 5-5,5 proc.

Przeciętne oprocentowanie lokat – w zależności od terminu – wynosi od 4,41 do 4,67 proc. w skali roku. To nawet o 0,75 pkt proc. mniej niż podczas październikowego szczytu. W kolejnych miesiącach odsetki dalej będą spadać. W ciągu najbliższych miesięcy przeciętne oprocentowanie lokat kwartalnych może znaleźć się poniżej 4 proc. w skali roku, a depozyty 6- i 12-miesięczne prawdopodobnie zejdą w okolice 4-4,2 proc. w skali roku. Scenariusz ten ma szanse zrealizować się w najbliższych 4-5 miesiącach. Czas, w którym będziemy mieć do czynienia z niskim oprocentowaniem lokat, uzależniony jest m.in. od decyzji RPP oraz perspektyw dla rynku kredytowego. Nie można zapominać także o wymogach regulacyjnych, które spowodują, że bankom będzie bardziej niż dotychczas zależeć na długoterminowych depozytach. Spodziewam się, że w drugiej połowie roku oprocentowanie depozytów powinno się ustabilizować na relatywnie niskim poziomie, na którym zostanie przez kolejnych kilka miesięcy. Dopiero oczekiwana podwyżka stóp procentowych lub zwiększone zapotrzebowanie na depozyty byłyby w stanie spowodować, że odsetki od lokat zaczną rosnąć.

Warto szybko założyć lokatę na dłuższy okres - Adam Parfiniewicz, członek zarządu BNP Paribas Bank Polska

Rok 2012 upłynął pod znakiem ostrej konkurencji o lokaty. Wprawdzie spadające stopy referencyjne nie zachęcają do utrzymywania stóp na poziomie z końca zeszłego roku, nadal na rynku można spotkać stawki promocyjne znacznie przekraczające stopę WIBOR. Wynika to z faktu, iż rynek międzybankowy nadal jest mało efektywny, więc jedynym realnym sposobem pozyskania pieniędzy na polskim rynku jest walka o depozyty klientów. Charakterystyczne jest przy tym oferowanie wysokich stawek promocyjnych głównie klientom nowym lub dla nowych pieniędzy przelewanych do banku przez klientów obecnych, dość powszechne są też ograniczenia kwotowe (wyższe stawki proponowane są tylko dla relatywnie niewielkich kwot) – banki starają się w ten sposób pozyskać klientów, nie dopłacając w miarę możliwości do depozytów.

Biorąc jednak pod uwagę, iż spodziewane są dalsze obniżki stóp NBP (o 0,25, a być może nawet o 0,5 pkt. proc.) z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, iż nominalne stopy będą w 2013 roku niższe niż w 2012, myślę, że średnio o 0,15-0,7 pkt. proc. Dlatego, aby jak najwięcej zarobić na lokatach, warto już teraz zakładać je na dłuższe terminy.

Inwestycje
Trzy warstwy regulacji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Jak przeprowadzić spółkę przez spór korporacyjny?
Inwestycje
Porozumienia akcjonariuszy w spółkach publicznych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Unikanie sporów potransakcyjnych