Przed powierzeniem pieniędzy TFI musimy określić, jaką cześć oszczędności jesteśmy gotowi... stracić. Tę część pieniędzy możemy zainwestować w najbardziej ryzykowne fundusze, powiązane z rynkami akcji (polskimi i zagranicznymi). Pozostałą cześć (lub całość, jeżeli nie akceptujemy przejściowego spadku wartości kapitału) powinniśmy zainwestować w fundusze bezpieczne – obligacji i pieniężne. Jakie konkretnie fundusze wybrać? Zamiast patrzeć, który fundusz w danej grupie (akcji, obligacji, pieniężne) zarobił najwięcej w ciągu ostatniego roku czy miesiąca, lepiej porównać długoterminowe wyniki poszczególnych strategii. Prostym kryterium wyboru może być pozycja funduszu w rankingu na tle konkurencji. Jeżeli dany funduszy w perspektywie ostatnich kilku lat jest wśród 25 proc. najlepszych funduszy, nawet jeżeli nie wypada ciągle na pierwszym miejscu, z dużym prawdopodobieństwem utrzyma się w stawce w kolejnych latach. Na wszelki wypadek, w ramach jednej grupy funduszy, zawsze wybierajmy kilka strategii. Jeżeli chcemy zainwestować 1000 zł w fundusze obligacji, podzielmy tę kwotę pomiędzy propozycjami kilku TFI. Zarządzający są zgodni, że fundusze obligacji skarbowych w 2013 r. nie zarobią już tyle, co w ostatnich dwóch latach. Ich stopy zwrotu będą prawdopodobnie o parę pkt proc. wyższe od zysków z lokat bankowych. W przypadku korekty na rynku obligacji skarbowych wyniki funduszy mogą być przejściowo (np. w skali kwartału) bardzo niskie lub nawet ujemne. Fundusz ma jednak tę przewagę nad lokatą, że można się w każdej chwili z niego wycofać, nie tracąc wypracowanych zysków.

[email protected]

www.parkiet.com/szkolagieldowa

Przyłącz się do dyskusji na forum parkiet.com