Z opublikowanego badania wynika, że niemal 85 proc. inwestorów to mężczyźni. Średni wiek inwestora to 42 lata i jak pokazuje badanie z roku na rok inwestorzy stają się coraz starsi. Martwić może jednak przede wszystkim to, że giełdą nie interesuje się młodsza część społeczeństwa. Grupa „do 25 lat" stanowiła w badaniu jedynie 5,5 proc. inwestorów. Tymczasem jeszcze w latach 2009 – 2011 było to nawet ponad 20 proc.
Wydłuża się także horyzont inwestycyjny. Ponad 15 letnie doświadczenie rynkowe deklaruje już 23,7 proc. ankietowanych. Maleje natomiast udział inwestorów, których przygoda z rynkiem trwa mniej niż pięć lat. Grupa ta stanowi w tym roku 32,6 proc., podczas gdy jeszcze sześć lat temu było to ponad 60 proc. Większość osób to także inwestorzy długoterminowy. Na trzymanie w portfelu akcji powyżej roku przyznaje się prawie 43 proc. ankietowanych.
Jakimi kwotami obracają inwestorzy? Najwięcej osób przyznało, że ich portfel to 50 – 100 tys. zł. Odpowiedź tą wskazało 20,3 proc. ankietowanych. W portfelu inwestora jest zazwyczaj do siedmiu spółek i jak pokazują badania coraz ważniejszą rolę odgrywa dywersyfikacja.
To co nadal może martwić, to fakt, że wciąż walne zgromadzenia akcjonariuszy traktowane są po macoszemu. Aż 96,2 proc. ankietowanych wskazało, że nie jeździ na walne zgromadzenia. Jako główny powód takiego stanu rzeczy wskazany został brak czasu (43,2 proc. odpowiedzi), a także brak wpływu na przebieg obrad (29,7 proc.).
Jako największą słabość rynku kapitałowego ankietowani wskazali podatek od zysków kapitałowych. Odpowiedź tą wskazało 41 proc. osób. Warto jednak zwrócić uwagę, że rok temu jednym z głównych problemów dla inwestorów był wpływ polityki na rynek. W poprzedniej edycji odpowiedź ta uzyskała 43 proc. wskazań. W tym roku jest to tylko 0,7 proc.