Złoto i srebro czeka pięć lat rynku niedźwiedzia?

Choć czynniki geopolityczne powinny sprzyjać szlachetnym kruszcom, to inwestorzy wyraźnie nastawili się na dalszą przecenę. Część analityków widzi jednak szansę na wzrost cen.

Aktualizacja: 08.05.2018 08:23 Publikacja: 08.05.2018 05:01

Złoto i srebro czeka pięć lat rynku niedźwiedzia?

Foto: Adobestock

Złoto lekko traciło w trakcie poniedziałkowej sesji. Za uncję tego kruszcu płacono po południu 1313 USD, czyli kurs powrócił na podobny poziom jak na początku roku. Ledwo co, bo w pierwszej połowie kwietnia, cena przebiła 1360 USD za uncję i zbliżyła się do poziomu ze styczniowego szczytu. Przez ostatnie 12 mies. kruszec zyskał 7 proc. i zbliżył się do poziomów z jesieni 2013 r. Czy jest szansa na dalszą zwyżkę?

Fed oraz Iran

W ostatnich tygodniach cenom złota wyraźnie nie służyło umocnienie dolara. Piątkowy raport o sytuacji na amerykańskim rynku pracy jedynie wzmocnił przekonanie inwestorów o tym, że Fed będzie trzymał się dotychczasowej ścieżki podwyżek stóp, a to dodatkowo przyczyniło się do umocnienia dolara w ostatnich dniach.

– Przy oczekiwaniach mówiących o podwyżce stóp procentowych w USA w czerwcu i dalszym umocnieniu dolara wygląda na to, że złoto znajdzie się znów pod presją wyprzedaży – uważa Jameel Ahmad, analityk z brytyjskiej firmy FXTM.

Poza czynnikami makroekonomicznymi w grze są jednak też czynniki geopolityczne, a one teoretycznie powinny wspierać zwyżki cen kruszcu jako „bezpiecznej przystani". Jeśli prezydent USA Donald Trump zdecyduje się nie przedłużać porozumienia nuklearnego z Iranem, inwestorzy mogą zareagować zakupami złota. Lub przynajmniej wstrzymać się z jego sprzedażą.

– Intensywne skupianie się na porozumieniu z Iranem zwiększa premię geopolityczną dla cen złota – twierdzi Stephen Innes, analityk z Oanda Corp.

W stronę zwyżek?

Dane amerykańskiego regulatora CFTC mówią, że w tygodniu zakończonym 1 maja inwestorzy zmniejszyli ilość długich pozycji na kontraktach na złoto na giełdzie Comex z 62,4 tys. do 52 tys. – Dane CFTC wskazują, że ceny złota powinny wkrótce znaleźć dno. Nastroje wśród spekulantów są już i tak bardzo niedźwiedzie – wskazuje Carsten Fritsch, analityk z Commerzbanku.

Analitycy spodziewający się dalszego ożywienia na rynkach surowcowych oczekują, że powinno na nim skorzystać również złoto w dalszej części roku. – Jak tylko zostanie pokonany poziom oporu w pobliżu 1350–1375 USD za uncję, co stanie się później w tym roku, gdy dolar się ustabilizuje, złoto znajdzie się na ścieżce ku 1450 USD za uncję – prognozuje Paul Ciana, analityk z Bank of America Merrill Lynch.

Foto: GG Parkiet

Wygląda jednak na to, że złoto jeszcze długo nie odrobi strat poniesionych od jesieni 2011 r., czyli od momentu, gdy jego notowania były zbliżone do 1900 USD za uncję. Analitycy Wells Fargo twierdzą, że złoto i srebro czeka jeszcze pięć lat rynku niedźwiedzia. – To oznacza ograniczone zwyżki i okresy, w których złoto i srebro będą w trendzie bocznym. Cena złota w dalszej części niedźwiedziego supercyklu powinna się wahać pomiędzy 1050 USD a 1400 USD za uncję. Dla srebra ten przedział powinien wynosić od 13 USD do 22 USD za uncję – uważa John LaForge, strateg z Wells Fargo Investment Institute. Jego zdaniem atrakcyjniejsze dla inwestorów powinno być srebro, gdyż jest obecnie taniej wyceniane. Za 1 uncję złota można kupić blisko 80 uncji srebra. Historyczna średnia z lat 1833–2017 to jedynie 37 uncji srebra za 1 uncję złota. Za 1 uncję srebra płacono w poniedziałek po południu 16,4 USD.

Prognozy wielu analityków dla kruszców są jednak dosyć konserwatywne. Mediana prognoz zebranych przez agencję Bloomberga mówi, że na koniec 2018 r. za 1 uncję złota będzie się płaciło 1314 USD (najwyższa prognoza mówi o 1590 USD, a najniższa – o 1100 USD), a za 1 uncję srebra 17,07 USD (najwyższa prognoza mówi o 29,44 USD, a najniższa – o 15,6 USD).

[email protected]

Inwestycje
Piotr Kaźmierkiewicz, BM Pekao: Na Wall Street może się jeszcze trochę złego wydarzyć. Za to na GPW...
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Inwestycje
100 tys. pkt to mało. 200 tys. pkt by się chciało. Tylko kiedy?
Inwestycje
Wiceprezes OPTI TFI: WIG sięgnie 200 tys. pkt. Prognoza dla GPW
Inwestycje
WIG zdobył 100 tys. pkt. Co dalej? Analityk: przestrzeń do wzrostów się zawęża
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Inwestycje
ESRS G1 Postępowanie w biznesie