W naszym otoczeniu wszystko się zmienia, w tym sposób prowadzenia biznesu. Rzeczywistość staje się coraz bardziej złożona, a tym samym zarządzanie firmą jest niezmiernie skomplikowane. Zmiany struktury popytu, konkurencji, rynku pracy czy wreszcie modeli biznesowych – to coraz większe wyzwania. Za trendami starają się nadążać regulatorzy, kreując nowe przepisy oraz dostosowując regulacje podatkowe. Przedsiębiorstwa, aby przeżyć, muszą dotrzymać kroku jednym i drugim.
Zmiany popytu obserwujemy w kilku wymiarach: globalnym, pokoleniowym i technologicznym. Wydarzenia na innym krańcu planety mogą powodować, że wpływy ze sprzedaży w Polsce dramatycznie spadną. Przyzwyczajenia nowych pokoleń konsumentów to olbrzymie zagrożenie dla firm „tradycyjnych". Zmiany w technologii sprawiają, że produkty wczoraj pożądane i nowoczesne dziś stają się przeżytkiem.
Jednocześnie mamy do czynienia z wzrastającą konkurencją i do tego jest ona trudniej przewidywalna. Jeszcze kilka lat temu wydawało się, że pomiędzy firmami IT a producentami samochodów nie ma przestrzeni do walki konkurencyjnej, a obecnie testujemy samochody autonomiczne. Wczoraj wydawało się, że konkurencją dla instytucji finansowych mogą być fintechy, a dziś widzimy, że dużą część zarządzania nadwyżkami finansowymi może przejąć branża kryptoaktywów. Trudno dziś przewidzieć, kto z kim będzie konkurował jutro.
Nigdy w historii ludzkości nie mieliśmy do czynienia z taką egalitaryzacją biznesu. Nie mając kapitału ani dekad doświadczenia zawodowego, można teraz zawojować świat. Mikropłatności, agregowanie dostawców produktów czy usług, układanie ich w bardziej przyjazny dla odbiorcy łańcuch wartości czy prostszy sposób zakupu – to nowe możliwości zarabiania pieniędzy i zagrożenie dla „starych" modeli biznesowych.