Rozwój transakcji bezgotówkowych był możliwy dzięki solidnej bazie w postaci rozbudowanej bankowości elektronicznej, a ostatnio także mobilnej. Teraz czas na kolejny etap – nowe będą nie tylko sposoby płacenia, ale i autoryzacji.
Płatności bezgotówkowe rozwijają się w Polsce w szybkim, dwucyfrowym tempie. Proces ten ma kilka wymiarów i nie ma wątpliwości, że będzie postępował.
Podwalinę pod rozwój transakcji bez wykorzystania gotówki stworzyła bankowość elektroniczna. Dziś aktywnych klientów tej bankowości (minimum jedno logowanie w miesiącu) jest już 17,3 mln (łącznie kont z dostępem przez internet jest 37,3 mln). Jeszcze w 2015 r. aktywnych klientów korzystających z internetu było 14,5 mln, a w 2010 r. – tylko 9,2 mln.
Wraz z rosnącymi możliwościami smartfonów i popularyzacją tych urządzeń zaczęła się rozwijać bankowość mobilna. Obecnie prawie 8 mln Polaków aktywnie korzysta z tego rozwiązania. Używamy kart płatniczych sprzęgniętych z bankowością internetową, ale płacimy także za pomocą smartfonów i innych przenośnych urządzeń mających dostęp do internetu.
Liczba i wartość bezgotówkowych transakcji kartami zwiększa się szybko, w tempie ponad 20 proc. rocznie. W trzecim kwartale 2018 r. było ich 1,23 mld o wartości 80 mld zł, a dwa lata wcześniej – nieco ponad 800 mln (wartość 55 mld zł).