Wyzwania podatkowe dla prawników spółek giełdowych

Publikacja: 18.12.2019 22:00

Michał Nowacki radca prawny, doradca podatkowy, partner współzarządzający praktyką podatkową w kance

Michał Nowacki radca prawny, doradca podatkowy, partner współzarządzający praktyką podatkową w kancelarii Wardyński i Wspólnicy

Foto: Archiwum

Dlaczego podatkami powinni się zajmować prawnicy?

Podatki to jeden z bardziej skomplikowanych obszarów prawa. Stosując prawo podatkowe, należy je prawidłowo odczytywać i interpretować. To oczywista domena osób posiadających wykształcenie i doświadczenie prawnicze. W przypadku osób zajmujących się prowadzeniem sporów podatkowych elementem pracy jest również działanie w ramach procedur administracyjnych czy sądowych, co również jest głównie domeną prawników.

Nie oznacza to jednak, że uważam, że podatkami powinni zajmować się tylko prawnicy – duża część osób zajmujących się podatkami nie ma wykształcenia prawniczego i świetnie radzi sobie w tej dziedzinie prawa. W prawidłowym stosowaniu prawa podatkowego czy identyfikacji obszarów, które mogą generować ryzyko podatkowe, istotna jest wiedza ekonomiczna (np. obszar cen transferowych, przepisy przeciwdziałające unikaniu opodatkowania, MDR). Dlatego coraz częściej wśród osób zajmujących się podatkami widzimy chęć do uzupełnienia wykształcenia – prawnicy kształcą się na kierunkach ekonomicznych, ekonomiści kończą prawo. Widoczne jest również tworzenie zespołów podatkowych, w których pracują zarówno prawnicy, jak i ekonomiści. Wreszcie, często na życzenie klientów, tworzy się zespoły projektowe, w których współpracują ze sobą specjaliści podatkowi o różnym wykształceniu i specjalizacji, w tym z konkurencyjnych firm.

Nasze doświadczenie z ostatnich lat pokazuje, że klienci, szczególnie w trudnych i istotnych dla nich sprawach, cenią sobie różne spojrzenia i pomysły, a jeszcze bardziej doceniają współpracę pomiędzy doradcami, którzy na co dzień ze sobą konkurują.

Jakie ryzyka dla spółek niosą nowe regulacje podatkowe?

Podatki zawsze były obszarem generującym ryzyko dla przedsiębiorców i wynika to z wielu czynników. Prawo podatkowe jest skomplikowane, często niejasne, czasami wewnętrznie sprzeczne. W ostatnich latach ulega ono bardzo częstym i istotnym zmianom, do których trudno się podatnikom (i organom podatkowym) przygotować. Prowadzi to do błędów w stosowaniu tych przepisów przez podatników, organy podatkowe, a czasami również, niestety, przez sądy administracyjne. Zauważalny jest daleko idący profiskalizm organów podatkowych – rozumiem przez to nadinterpretację czy błędną interpretację lub stosowanie przepisów prawa w sposób niekorzystny dla podatnika. Niestety wielu podnosi, że taka tendencja zaczyna się również pojawiać w orzecznictwie sądów administracyjnych. Podatki stały się również obszarem działalności przestępczej, w której poszkodowanymi, oprócz Skarbu Państwa, są też uczciwie działające przedsiębiorstwa (patrz: wyłudzenia VAT).

Odnosząc się do nowych regulacji podatkowych, które mogą generować ryzyko podatkowe, należy zwrócić uwagę na przepisy o cenach transferowych, przepisy o podatku u źródła, szereg nowych regulacji w VAT, czy też na regulacje MDR.

Przepisy o cenach transferowych uległy istotnej zmianie z początkiem 2019 r. Docenić należy kilka ułatwień i uproszczeń, np. wyłączenie w pewnych przypadkach obowiązku dokumentacyjnego w transakcjach krajowych czy możliwość stosowania tzw. safe harbours (warunków transakcji, co do których jest domniemanie ich zgodności z zasadą ceny rynkowej). Ceny transferowe ciągle są jednak uznawane za jedno z narzędzi obniżania bazy podatkowej w Polsce i ciągle będą więc obszarem wzmożonego zainteresowania organów podatkowych, a tym samym – ryzyka podatkowego. Co ciekawe, szczególne obowiązki w obszarze transakcji z podmiotami powiązanymi, już nie dla celów podatkowych, zostały nałożone na spółki publiczne – jest to m.in. obowiązek publicznego informowania o niektórych istotnych transakcjach z podmiotami powiązanymi, obowiązek uzyskania zgody rady nadzorczej na zawarcie takich transakcji czy obowiązek opracowania przez radę nadzorczą procedury mającej na celu ocenę, czy i które istotne transakcje podlegają publikacji lub wymagają zgody rady nadzorczej.

Przepisy o podatku u źródła w wersji, która ma w pełni obowiązywać od 1 stycznia 2020 r., są ważną zmianą w polskim systemie podatkowym (na dzień przeprowadzania tej rozmowy nie jest wykluczone, że obowiązywanie części przepisów ponownie zostanie odroczone). W przypadku istotnych płatności (w sumie powyżej 2 mln zł rocznie), przepisy nakładają, co do zasady, obowiązek pobrania takiego podatku bez stosowania zwolnień czy obniżonych stawek na podstawie umów o unikaniu podwójnego opodatkowania. Zastosowanie zwolnienia czy obniżonej stawki oznacza konieczność podjęcia dodatkowych działań, w tym pogłębionej weryfikacji ze strony płatnika, czy spełnione zostały przesłanki do niepobrania podatku lub pobrania go w niższej wysokości, w tym do weryfikacji, czy odbiorca płatności jest jej rzeczywistym właścicielem, a w przypadku istotnych płatności – również do złożenia odpowiedniego oświadczenia do polskich organów podatkowych. Polska definicja rzeczywistego właściciela (beneficial owner) wydaje się istotnie wykraczać poza zakres tego pojęcia wypracowany w praktyce prawa międzynarodowego. To oczywisty obszar ryzyka podatkowego, zarówno dla spółki będącej płatnikiem, jak i dla zarządu, w zakresie odpowiedzialności osobistej.

Obszar podatku VAT jest od dawna przedmiotem szczególnego zainteresowania ustawodawcy i organów podatkowych – to najważniejsze źródło dochodów budżetu państwa. Ostatnie zmiany są związane m.in. z obowiązkową podzieloną płatnością (split payment) w odniesieniu do niektórych towarów i usług, pojawieniem się wykazu podatników VAT (tzw. biała lista), w którym znajdują się również rachunki bankowe podatników, które należy wykorzystywać w płatnościach powyżej 15 tys. zł brutto pod rygorem negatywnych konsekwencji w podatkach dochodowych i VAT. Istotnym zmianom ulegają warunki stosowania 0% VAT w przypadku transakcji wewnątrzwspólnotowych.

Warto też wskazać na obszar raportowania schematów podatkowych (MDR), który jest wyjątkowy pod wieloma względami – Polska jako pierwsza implementowała w tym zakresie postanowienia dyrektywy DAC6, polskie regulacje wykraczają istotnie poza zakres raportowania przewidziany w DAC6, a sankcje związane z tymi regulacjami są wręcz drastyczne. Same przepisy dotyczące MDR są bardzo trudne, a objaśnienia do tych przepisów jedynie w niewielkim stopniu pomagają w zrozumieniu tych regulacji.

Jak z prawnego punktu widzenia zarządzać nowymi wymogami dotyczącymi schematów podatkowych i podatków u źródła?

Zarówno przepisy o podatku u źródła, jak i przepisy o schematach podatkowych (MDR) są obszarami mogącymi generować istotne ryzyko podatkowe dla spółek, a także ryzyko odpowiedzialności osobistej osób zarządzających tymi spółkami. W obu przypadkach kluczowe dla prawidłowego wypełniania obowiązków i stosowania przepisów wydaje się wdrożenie i stosowanie odpowiednich procedur wewnętrznych.

W zakresie podatku u źródła należy zdać sobie sprawę, że regulacje te nie dotyczą jedynie dywidend (które w przypadku spółek giełdowych rządzą się dodatkowo własnymi prawami), ale też odsetek, należności licencyjnych i opłat za szereg rodzajów usług o charakterze niematerialnym, o ile są one wypłacane kontrahentom zagranicznym. Dlatego istotne jest zidentyfikowanie transakcji i płatności, które mogą podlegać podatkowi u źródła, jak również ustalić, kto i jakie działania musi podjąć w obrębie organizacji oraz jakie informacje i dokumenty muszą być uzyskane, zanim zostanie podjęta decyzja o poborze podatku u źródła według podstawowej lub obniżonej stawki albo o zastosowaniu zwolnienia.

W przypadku MDR wewnętrzna procedura powinna pozwalać na identyfikowanie w organizacji miejsc i osób, które są istotne w kontekście obowiązków MDR oraz zapewniać przepływ informacji, tak aby trafiały one o osób, które mogą ocenić, czy dane działanie rodzi obowiązki w zakresie MDR. Procedura powinna też alokować odpowiedzialność za raportowanie MDR oraz przewidywać zasady współpracy z doradcami, którzy również mogą być źródłem powstawania obowiązków w zakresie MDR.

Czy z prawnego punktu widzenia systemy informatyczne wspomagające podejmowanie decyzji podatkowych są ułatwieniem, czy generują ryzyka?

Systemy informatyczne to w tej chwili niezbędne, a w wielu przypadkach obowiązkowe narzędzie związane z szeroko rozumianym raportowaniem podatkowym. Myślę, że wszystko będzie zmierzać w kierunku rozwiązań, w których księgi podatkowe podatników będą dostępne dla organów podatkowych online.

Systemy informatyczne mogą wspomagać podatników w codziennej działalności – np. poprzez bieżące sprawdzanie kontrahentów w wykazie podatników VAT (określanym jako biała lista) – weryfikując, czy kontrahent jest zarejestrowany jako podatnik VAT, lub też weryfikując, czy rachunek, na który uiszczamy płatność, jest ujawniony w wykazie. Jest to istotne szczególnie w przypadku podmiotów, które dokonują setek czy tysięcy płatności miesięcznie, dla których „ręczne" sprawdzanie kontrahentów w wykazie jest wręcz niemożliwe.

Co do systemów wspomagających podejmowanie decyzji, uważam, że należy z nich korzystać, ale jednocześnie być bardzo ostrożnym i stosować zasadę ograniczonego zaufania. Przykładem takich systemów są rozwiązania służące analizie w zakresie MDR – ze względu na omówiony wcześniej poziom komplikacji takich przepisów i możliwe sankcje, analizy należy dokonywać bardzo uważnie. Obawiam się, że narzędzie informatyczne będzie miało w tym zakresie tendencję do uproszczeń, co z kolei może prowadzić do błędnych wniosków.

Inwestycje
Promocja na ETF-y również w Noble Securities
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Tomasz Bursa, OPTI TFI: WIG ma szanse na rekord, nawet na 100 tys. pkt.
Inwestycje
Emil Łobodziński, BM PKO BP: Nasz rynek pozostaje atrakcyjny, ale...
Inwestycje
GPW i rajd św. Mikołaja. Czy to może się udać?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Co dalej z WIG20? Czy zbliża się moment korekty spadkowej?
Inwestycje
Ropa naftowa szuka pretekstu do ruchu w górę