Maciej Kietliński, Noble Securities: Liczą się wyniki, a nie wielkie obietnice

#PROSTOZPARKIETU. Maciej Kietliński kreśli scenariusze dla spółek z branży gier na przyszły rok

Publikacja: 14.12.2021 19:01

Przemysław Tychmanowicz rozmawiał z Maciejem Kietlińskim z Noble Securities.

Przemysław Tychmanowicz rozmawiał z Maciejem Kietlińskim z Noble Securities.

Foto: parkiet.com

Co było największym rozczarowaniem w branży gier w 2021 r.?

Tutaj chyba nie będzie zaskoczenia. Tak jak już wcześniej wielokrotnie wspominałem, CD Projekt poprzez „Cyberpunka" hossę w branży rozbudził i CD Projekt tę hossę pogrzebał. Gwoździem do trumny było IPO firmy Huuuge. Myślę, że to są największe rozczarowania na tym rynku. Również nudny trend boczny na WIG.GAMES to wina CD Projektu, który ma ponad 40 proc. udziałów w tym indeksie. Inwestorów CD Projektu podzieliłbym natomiast na dwie skrajne kategorie. Pierwsza grupa to osoby, które wierzą, że „Cyberpunk" da się uratować i przeżyje on swoją drugą młodość wraz z premierą na konsole nowej generacji. Druga grupa inwestorów całkowicie z kolei spisuje „Cyberpunka" na straty i czeka na „Wiedźmina 4". Wpływ tych grup się równoważy, stąd też trend boczny. Ewentualne rozstrzygnięcie tego trendu może pojawić się w ciągu najbliższych dwóch kwartałów, kiedy będziemy wiedzieli, na ile premiera „Cyberpunka" na konsole nowej generacji okaże się sukcesem, a na ile rozminie się z oczekiwaniami.

2021 r. to same minusy w branży? Czy są też jakieś pozytywy?

Pozytywnych sygnałów jest kilka, ale trzeba patrzeć punktowo. Z perspektywy makroekonomicznej jest to chociażby umacniający się dolar, więc może to ogólnie pomóc branży. Jeśli chodzi o spółki, to trzeba podkreślić, że Ten Square Games w końcu uzyskał licencję dla „Fishing Clash" na rynku chińskim. Jest to spory sukces. W PlayWay premiera „Car Mechanic Simulator" dobrze została odebrana przez rynek. W PCF pojawiła się informacja o przejęciu około połowy udziałów w firmie Incuvo. Sam prezes PCF powiedział, że wyceny producentów gier coraz bardziej się urealniają. Jakieś pozytywne elementy więc są, natomiast – tak jak wspomniałem – raczej dotyczą one poszczególnych spółek, a nie branży jako całości.

CD Projekt poinformował, że będzie rozmawiał o ugodach w związku z pozwami na rynku amerykańskim. To dodatkowy element niepewności?

CD Projekt pierwotnie złożył wniosek o oddalenie pozwów. Co do zasady czeka się, aż taki wniosek zostanie rozpatrzony i wtedy dopiero podejmuje się decyzje, co dalej. Tutaj jednak faktycznie spółka zdecydowała się na rozpoczęcie rozmów o ugodzie jeszcze przed rozpatrzeniem wniosku. Można to odczytywać w różny sposób. Być może firma obawia się, że jej wniosek zostanie oddalony, a jeśli tak by się stało, to jej pozycja negocjacyjna byłaby znacznie gorsza. Co więcej, spółka może się też bać kosztów sądowych czy ewentualnych uszczerbków na reputacji. Też warto wspomnieć, że dzięki tej decyzji CD Projekt nie będzie musiał ujawniać wszystkich informacji, których będzie oczekiwała strona przeciwna. Należy się więc spodziewać, że CD Projekt będzie chciał iść na ugodę, aby ten temat jak najszybciej zamknąć i jak najmniejszym kosztem.

Jakie to ma znaczenie w kontekście kursu spółki?

Myślę, że wiele negatywnych informacji jest już w cenach, natomiast wszyscy czekają na „Cyberpunka" na konsole nowej generacji. Cała reszta, moim zdaniem, w tej chwili to są tylko tematy poboczne.

Dużo działo się także w tym roku w Ten Square Games. Miał być inwestor, ale go nie ma. Wycena mocno spadła. Co dalej?

Rynek pokłada duże nadzieje w tym, że rynek chiński w końcu zacznie dokładać istotne wartości do wyników. Jest więc pewne wyczekiwanie, kiedy to nastąpi. Poza tym pamiętajmy, że „Fishing Clash" ma być dostępny w sklepach Androida, więc to też może pomagać spółce. Z drugiej strony trzeba też powiedzieć, że są bardzo duże oczekiwania, jeśli chodzi o rynek chiński. To powoduje, że ewentualne niepowodzenie może spowodować sporą przecenę.

Kiedy więc można tutaj spodziewać się rozstrzygnięć?

Myślę, że więcej o wpływie rynku chińskiego będziemy wiedzieli w ciągu jednego–dwóch kwartałów.

Duże tegoroczne rozczarowanie to też spółka Huuuge Games. Jej akcje od debiutu mocno zostały przecenione. Są ku temu fundamentalne podstawy?

Tutaj są dwa czynniki stojące za przeceną. Przychody spółki rozminęły się z tym, czego oczekiwał rynek. Druga sprawa to konkurencja. Dla Huuuge na rynku polskim jest to Ten Square Games, gdzie jednak pojawiły się czynniki wzrostowe, tak jak chociażby wspominany rynek chiński. Jeżeli więc inwestorzy rozpatrywali inwestycję w dużą firmę z dużą płynnością i potencjałem wzrostu, to wyborem był jednak Ten Square Games.

To jaka przyszłość czeka Huuuge?

Myślę, że tutaj ważne będą trzy czynniki. Pierwszy to ogólne nastawienie do branży. Drugi to siła dolara, a trzeci to wyniki spółki. Jeśli firma zacznie pokazywać dobre wyniki i dynamikę przychodów, to wtedy jest szansa na poprawę notowań.

Świeży temat w branży to przejęcie przez PCF udziałów w firmie Incuvo. Rynek VR to przyszłość?

Uważam, że rynek VR to generalnie przyszłość branży gier. W dłuższej perspektywie spółki zaczną dostrzegać potencjał w tej części rynku. Patrząc więc na długi termin, uważam, że jest to dobre posunięcie, natomiast warto zachować też zdrowy sceptycyzm. Niech najpierw spółki pokażą wyniki. Po wynikach ich poznacie, a nie wielkich i ambitnych planach.

Czy więc 2022 r. dla branży gier będzie lepszy niż 2021 r.?

Są dwa scenariusze. Po pierwsze, jeżeli okaże się, że „Cyberpunk" na konsolę nowej generacji spełni oczekiwania inwestorów to jest szansa na wybicie i zakończenie korekty na rynku gier. Jeżeli jednak będzie inaczej, to jeszcze dwa–trzy kwartały mogą upływać pod znakiem korekty lub trendu bocznego.

Inwestycje
Trzy warstwy regulacji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Jak przeprowadzić spółkę przez spór korporacyjny?
Inwestycje
Porozumienia akcjonariuszy w spółkach publicznych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Unikanie sporów potransakcyjnych