Agata Filipowicz-Rybicka, Alior Bank: W 2022 r. czeka nas tylko lekkie spowolnienie

#PROSTOZPARKIETU. Główna ekonomistka Alior Banku: prognozy gospodarcze na najbliższy rok są wyjątkowo niepewne

Publikacja: 23.12.2021 07:03

Gościem Grzegorza Siemionczyka w środowym wydaniu „Prosto z parkietu” była Agata Filipowicz-Rybicka,

Gościem Grzegorza Siemionczyka w środowym wydaniu „Prosto z parkietu” była Agata Filipowicz-Rybicka, główna ekonomistka Alior Banku.

Foto: parkiet.com

W listopadzie, jak wynika z publikowanych ostatnio danych, polska gospodarka była rozgrzana do czerwoności. To dość zagadkowe, biorąc pod uwagę IV falę epidemii, pogarszające się nastroje przedsiębiorstw i konsumentów, ale też inflację, która ogranicza wzrost siły nabywczej dochodów gospodarstw domowych. Z czego wynikało to przyspieszenie pod koniec roku?

Rzeczywiście, końcówka roku jest wybitna, jeśli chodzi o kondycję gospodarki. Zaskoczyła zarówno produkcja przemysłowa, jak i budowlano-montażowa, oraz sprzedaż detaliczna. Czynników, które się na ten obraz składają, jest kilka. W przypadku produkcji ciągle widać wpływ budowy zapasów w firmach. Przedsiębiorstwa przechodzą od strategii „just in time" do „just in case", żeby zabezpieczyć przyszłą produkcję, bo spodziewają się, że popyt ciągle będzie solidny. Jeśli chodzi sprzedaży, mamy przedświąteczną kumulację konsumpcji. Być może część konsumentów dokonała zakupów nieco wcześniej, obawiając się dalszego wzrostu cen albo problemów z dostępnością niektórych produktów. W budownictwie wzrost aktywności miał szeroki zakres. To pokazuje, że ożywienie trwa, a procesy inflacyjne czy obawy związane z nowym wariantem koronawirusa go nie wyhamowały.

Zwykle tak dobrą koniunkturę uznalibyśmy za dobrą wiadomość, ale teraz, w warunkach najwyższej od 20 lat inflacji, ten rozpęd gospodarki może niepokoić. Czy to nie będzie tworzyło dodatkowej presji na wzrost cen? Czy da się zdławić inflację bez wyraźnego spowolnienia wzrostu gospodarczego?

Czynników, które odpowiadają za wysoką inflację i które będą ją napędzały w 2022 r., jest wiele. Co chwila mamy nowe informacje natury regulacyjnej – dotyczące wzrostu cen energii, gazu, a teraz zapowiedź obniżki do zerowego VAT na żywność – które zmieniają perspektywy inflacji z tygodnia na tydzień. Nie wiemy, czy tarcza antyinflacyjna, która w dotychczasowej formie największy wpływ miałaby do marca, nie zostanie przedłużona. Kolejnym źródłem niepewności są czynniki podażowe, zewnętrzne. Nowy wariant koronawirusa skutkuje już ograniczeniami aktywności w niektórych krajach, co może przekładać się na tempo wzrostu globalnej gospodarki i w efekcie na ceny surowców. Wszelkie prognozy inflacji są niepewne, a więc siłą rzeczy ryzykowne są prognozy dotyczące docelowego poziomu stóp procentowych. Na pewno RPP ma trudny orzech do zgryzienia.

Można sobie ułatwić zadanie i skupić się na inflacji bazowej, nieobejmującej cen energii i żywności, która teoretycznie powinna w większym stopniu odzwierciedlać kondycję polskiej gospodarki niż decyzje administracyjne i sytuację na globalnym rynku surowców. Jaka ta inflacja będzie?

Nie powiedziałabym, że inflacja bazowa jest zupełnie niezależna od tarczy antyinflacyjnej i innych decyzji administracyjnych. Jeśli z dochodów do dyspozycji gospodarstw domowych rząd zdejmie część kosztów – a na tym tarcza polega – to inflacja bazowa może z tego tytułu być podwyższona. Ale z drugiej strony tarcza antyinflacyjna może oddziaływać na oczekiwania inflacyjne. Jeśli konsumenci będą mieli poczucie, że te wyskoki inflacji będą kontrolowane albo rozkładane w czasie, to inflacja bazowa z tego powodu może być nieco niższa. Obecnie oczekujemy, że średnio w 2022 r. ona będzie powyżej 4,5 proc., ale ta prognoza też jest warunkowa. Jeśli omikron będzie miał negatywny wpływ na polską gospodarkę, to może nieco presję inflacyjną osłabić.

Niepewność niepewnością, ale jedno chyba jest przesądzone: inflacja ogółem w 2022 r. będzie wyższa niż w 2021 r., gdy prawdopodobnie wyniosła około 5 proc.

Spadek średniorocznej inflacji w stosunku do 2021 r. rzeczywiście jest trudny do wyobrażenia. Biorąc pod uwagę działania RPP i oczekiwane uspokojenie na rynku surowców, jest prawdopodobne, że pod koniec 2022 r. inflacja będzie zapewne niższa niż obecnie. Ale średnio w 2022 r. trzeba się liczyć z wynikiem powyżej 7 proc.

Jak tak wysoka inflacja wpłynie na gospodarkę realną? W szczególności, jak będą kształtowały się wydatki konsumpcyjne? Część ekonomistów uważa, że konsumpcja wyhamuje, bo wolniejszy będzie realny wzrost dochodów gospodarstw domowych. Inni jednak wskazują, że oczekiwania na dalszy wzrost cen będą jeszcze przez jakiś czas przyspieszały wydatki, tym bardziej że gospodarstwa domowe dysponują oszczędnościami.

W mojej ocenie obie te siły będą się ścierać. W kontekście dobrej sytuacji na rynku pracy trudno oczekiwać, że popyt konsumpcyjny będzie istotnie przytłumiony. Z drugiej strony, wysoka inflacja też będzie miała znaczenie. My spodziewamy się, że w 2022 r. wzrost polskiej gospodarki będzie nieco wolniejszy niż w 2021 r., wyniesie około 4,7 proc., ale to nie będzie tylko efekt wyhamowania wzrostu konsumpcji. Przyczyni się do tego także wyższa baza odniesienia, bo bieżący rok może się skończyć zwyżką PKB rzędu 5,5 proc. Ponadto niewiadomą jest sytuacja epidemiczna. U naszych sąsiadów już jest zapowiedź ograniczeń mobilności społecznej. U nas na razie o tym nie ma mowy, ale kumulacja IV fali, która jeszcze się nie skończyła, i V fali, związanej z omikronem, może zmienić podejście władz. Decydująca będzie wydolność służby zdrowia. Dużą niewiadomą są też inwestycje, choćby dlatego, że realizacja Krajowego Planu Odbudowy się opóźnia, ale jednocześnie w sektorze prywatnym sytuacja w tym obszarze wygląda dobrze.

Inwestycje
Tomasz Bursa, OPTI TFI: WIG ma szanse na rekord, nawet na 100 tys. pkt.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Emil Łobodziński, BM PKO BP: Nasz rynek pozostaje atrakcyjny, ale...
Inwestycje
GPW i rajd św. Mikołaja. Czy to może się udać?
Inwestycje
Co dalej z WIG20? Czy zbliża się moment korekty spadkowej?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Ropa naftowa szuka pretekstu do ruchu w górę
Inwestycje
O tym huczy cała Wall Street. Jak Saylor zahipnotyzował inwestorów?