Ceny eksplodowały

Aukcja historycznych numizmatów potrwa dziewięć dni.

Publikacja: 20.05.2023 10:55

Licytowana będzie srebrna moneta z 1936 roku z żaglowcem.

Licytowana będzie srebrna moneta z 1936 roku z żaglowcem.

Foto: Gabinet Numizmatyczny Damian Marciniak

Sensacyjnie zapowiadają się najbliższe aukcje. Rynkowym i kolekcjonerskim wydarzeniem będzie aukcja powojennych klasyków awangardy, jaką 25 maja zorganizuje Desa Unicum (www.desa.pl).

Warto zwrócić uwagę na obraz Kazimierza Mikulskiego(1918–1998). Artysta powinien być gwiazdą na aukcjach surrealizmu. Na razie nie jest. Gwiazdą jest tam np. Rafał Olbiński – mistrz autokreacji, przesadnie reklamowany przez domy aukcyjne jako „polski Salvador Dalí”. Malarstwo Mikulskiego ma większą wartość artystyczną i potencjał handlowy. Kiedy zostanie w pełni docenione przez kolekcjonerów lub inwestorów?

fot. mat. prasowe

Kazimierz Mikulski to współzałożyciel legendarnego teatru Cricot 2, w którym występował jako aktor. Należał do II Grupy Krakowskiej, związany był przez lata z tygodnikiem „Przekrój”. Mikulski po prostu tworzył wielką sztukę, nie rozpychał się łokciami na rynku ani w mediach, jak to robią aktualnie modni malarze. Może dlatego dziś pełne magii malarstwo Mikulskiego pozostaje w cieniu chwilowych gwiazd.

Licytowany będzie nisko wyceniony obraz Antoniego Fałata (12–18 tys. zł). Od lat alarmuję w „Parkiecie”, że obrazy artysty są niedoszacowane. Warto kupować je z powodów artystycznych oraz rynkowych.

Fałat to uznany klasyk. Dla mnie szczególnym wyrazem uznania było umieszczenie dzieła artysty na pamiętnej wystawie „To lubię” w 2000 roku w Muzeum Narodowym w Krakowie. Wyboru obrazów dokonał Andrzej Wajda. Kiedy ceny obrazów Fałata wystrzelą do góry?

Ceny obrazów Nataszy Mirak wystrzeliły do góry.

Ceny obrazów Nataszy Mirak wystrzeliły do góry.

Fot. Pragaleria

Katalog Fangora

Godny szczególnej uwagi na aukcji Desy Unicum jest obraz Wojciecha Fangora „B 54” z 1965 roku. Przy tym obrazie zamieszczono w katalogu interesującą notę o tym, jak rozwijała się na świecie rynkowa kariera artysty zaraz po jego emigracji z Polski. Biografia Fangora pokazuje, jak wielką rolę w życiu malarza odgrywa dobry marszand.

Oferowany obraz znajduje się w katalogu dzieł wszystkich Fangora pod redakcją Katarzyny Jankowskiej-Cieślik (poz. kat. P.463). Przypomnijmy, co to oznacza? To znaczy przede wszystkim, że obraz jest autentyczny. Na dojrzałym międzynarodowym rynku takie naukowe katalogi są czymś powszechnym. Są wielkim ułatwieniem dla konsumentów sztuki i dla handlarzy. Katalog dzieł wszystkich Fangora powstał z inicjatywy samego artysty. Dostępny jest na stronie (www.fangorfoundation.org.pl).

W katalogu aukcji zacytowano wywiad, jaki przeprowadziłem z Fangorem dla tygodnika „Wysokie obcasy” (26.10.2012). Wywiad dotyczy dekoracji, którą stworzył Fangor na ścianach drugiej linii metra w Warszawie.

Warto przypomnieć, że artysta w 1963 roku stworzył też mozaiki (jest ich kilkadziesiąt) na ścianach Dworca Kolejowego Śródmieście w Warszawie. Kto nie widział tych dzieł, powinien je jak najszybciej zobaczyć! Od lat pozytywnie kształtują one wrażliwość estetyczną milionów ludzi.

Z kolei Pragaleria 24 maja zorganizuje aukcję, na której wystawi m.in. dwa interesujące obrazy (www.pragaleria.pl). Startuje na rynku Sonia Balaban (ur. 1973). Z archiwum portalu Artinfo.pl wynika, że to dopiero drugi obraz artystki na aukcjach. Możemy mówić o odkryciu.

Obrazy Kazimierza Mikulskiego są niedoszacowane.

Obrazy Kazimierza Mikulskiego są niedoszacowane.

Fot. Desa Unicum

W kwietniu tego roku Balaban zadebiutowała na aukcji w Pragalerii. Obraz malarki (60 na 60 cm) wylicytowano od 800 zł do 14 tys. zł. To znakomity wynik! To malarstwo ma w sobie rynkowy potencjał. Może drożeć. Na pewno warto obserwować ruch cen.

Dotychczas oferowane obrazy Balaban budzą skojarzenia m.in. z malarstwem Tamary Łempickiej. Jeśli ktoś chce kupić obraz przyjemny dla oka, to jest okazja.

Drugi wyróżniający się na naszym rynku obraz to dzieło Nataszy Mirak (ur. 1976). Artystka od dwóch–trzech lat wstawia swoje obrazy na aukcje. Ale w lutym tego roku pierwszy raz wstawiła na aukcję obraz malowany w zupełnie nowej konwencji. Cena sprzedaży od razu skoczyła na 7 tys. zł.

Obrazek jak sztabka złota

Ceny eksplodowały same, bez żadnej reklamy. Na kolejnych aukcjach było to już 18 tys. zł i np. 35 tys. zł. Natasza Mirak odkryła nowe możliwości malarskie i dzięki temu nowe możliwości zarabiania. Rynek odkrył obrazy, które mogą cieszyć się handlowym powodzeniem i mogą drożeć. Każdy antykwariusz mógł odkryć to malarstwo i na nim zarabiać. Czy te obrazy dalej będą drożały, czy mogą być dobrą lokatą?

Jaka jest gwarancja, że za 10–20 lat obrazy Mirak można będzie łatwo odsprzedać? Za 30 tys. zł to można już kupić obrazek Jerzego Kossaka, który u nas, w Polsce, jest jak sztabka złota. Jest aukcyjnym pewniakiem. Czy za 20 lat pewniakami będą obrazy Mirak i Balaban?

Sensację na krajowym rynku budzi aukcja, która potrwa aż dziewięć dni! 23–31 maja zorganizuje ją Gabinet Numizmatyczny Damian Marciniak (www.gndm.pl). Licytowanych będzie ok. 6,5 tysiąca numizmatów.

Obrazy Soni Balaban wchodzą na rynek, budzą duże zainteresowanie. Fot. Pragaleria

Obrazy Soni Balaban wchodzą na rynek, budzą duże zainteresowanie. Fot. Pragaleria

Nigdy dotąd nie wystawiono u nas na jednej aukcji tak wielkiej oferty. Jest wysoka podaż, ponieważ rekordowe ceny zachęcają właścicieli do sprzedaży. Przybywa nabywców, rośnie popyt.

Jednego dnia odbędzie się licytacja stacjonarna. Licytowanych będzie ok. 400 najlepszych obiektów. Najdrożej, na 375 tys. zł, wyceniono talar króla Jana III Sobieskiego. To wielka rzadkość. Firma przyjmuje do sprzedaży duże kolekcje. Są w nich monety na każdą kieszeń, nawet zdarzają się po 50 zł. Rynek historycznych numizmatów jest masowy, dzięki temu od lat stabilny.

Sprzedane zostaną piękne monety i banknoty z czasów II Rzeczypospolitej, w tym srebrna klipa z 1936 roku (kwadratowa moneta) z żaglowcem. Przedwojenne monety i banknoty to dzieła sztuki. Piłsudczycy planowo wykorzystywali sztukę jako narzędzie społecznego oddziaływania. Zatrudniali najlepszych artystów do projektowania państwowych wnętrz, urzędowych druków, oficjalnych wystaw oraz numizmatów. Świat miał być piękny.

Mówi o tym doskonała książka Agnieszki Chmielewskiej „W służbie państwa, społeczeństwa i narodu” (Warszawa, 2006). To edukacyjna lektura dla wszystkich, których interesuje sztuka dwudziestolecia międzywojennego.

Inwestycje alternatywne
Małe sztabki i złote monety królują w rosnących zakupach Polaków
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje alternatywne
Pozycja długa na rynku sztuki
Inwestycje alternatywne
Retro jest w cenie: BMW 501. Barokowy anioł
Inwestycje alternatywne
Ciągle z klasą!
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje alternatywne
Wysoka cena niewiedzy
Inwestycje alternatywne
Pułapki inwestowania w sztukę