Ponad 13 proc. drożały w czwartek akcje Pepco. Zwyżce towarzyszył wysoki wolumen obrotu. Jego wartość tylko w pierwszej połowie sesji sięgnęła 70 mln zł. Była to reakcja na opublikowane wyniki za IV kwartał roku obrotowego 2022/2023, zakończonego 30 września 2023 r. W całym roku przychody grupy, przy założeniu stałych kursów walutowych, wzrosły o 17,7 proc., do 5 649 mln EUR – głównie dzięki wzrostowi sprzedaży sieci Pepco o 24,8 proc. (Poundland urosło mniej, o 8,4 proc.).
W samym IV kwartale przychody grupy wyniosły 1 441 mln euro, co oznacza wzrost o 12,5 proc. przy stałym kursie. Dynamika sieci Pepco wyniosła 12,6 proc., a Poundland 12,4 proc. Przychody na bazie danych porównywalnych (tzw. LFL) w minionym kwartale się nie zmieniły, a w całym roku obrotowym urosły o 6 proc. W IV kwartale grupa otworzyła netto rekordową liczbę sklepów (343), a w całym roku obrotowym 668.
– W ostatnim kwartale sytuacja handlowa na rynkach, na których działamy, uległa znacznemu pogorszeniu, zwłaszcza w Europie Środkowo-Wschodniej, gdzie odnotowaliśmy słabszą sprzedaż, niższą niż zakładano marżę i wyższe koszty, co poskutkowało niższym poziomem rentowności na głównych rynkach, czemu już przeciwdziałamy – zadeklarował Andy Bond, przewodniczący wykonawczy grupy. Zapowiedział, że wkrótce przedstawi kluczowe działania, których skutkiem ma być poprawa rentowności i zdolności do generowania gotówki.
Całoroczny wynik EBITDA grupy wyniósł 750 mln EUR wobec 731 mln EUR w poprzednim roku obrotowym.
Wycena Pepco na GPW to 12,2 mld zł. Kurs porusza się w trendzie spadkowym. W 2021 r. w IPO akcje sprzedawano po 40 zł. Teraz, po uwzględnieniu czwartkowej zwyżki, kosztują niespełna 22 zł.